„Trzynaście opowieści” – recenzja

Recenzja książki „Trzynaście opowieści”.
Książka zawiera zestaw trzynastu opowiadań o losach podchorążych i oficerów w polskiej armii na zachodzie.

W „Trzynastu opowieściach”, które są tylko jedną z wielu części całej twórczości, Ksawery Pruszyński prezentuje interesujące i większości prawdziwe historie zebrane w latach 1939 - 1945 między innymi na terenie Francji, Norwegii, Wielkiej Brytanii. Najnowsze wydanie rozpoczyna się od wstępu wybitnego pisarza Józefa Hena, który osobiście znał Pruszyńskiego. W opowieściach znajdziemy mnogość bohaterów milczących, z ranami w duszy. Wszystkie opowieści są oparte na faktach, jedynym wyjątkiem jest „Trębacz z Samarkandy”. W książce znajdziemy następujące tytuły: „Człowiek z rokokowego kościoła”, „Madonna Mikulińska”, „Cosas de Polonia”, „Spadochronowy witraż”, „Wiatraki z Ranley”, „O głowę murzyńskiego króla”, „Odejścia i powroty”, „Podrzucona książka”, „Różaniec z granatów”, „Gwiazda wytrwałości”, „Cień Gruzji” czy „Ziętarowe skarby”.

Czytając, można zauważyć, że autor był miłośnikiem sztuki, zwłaszcza epoki średniowiecza. Jego wiedza o przedstawionych obiektach kultury jest zadziwiająca. Sztuka minionych czasów jest nierozerwalnie związana z religią, dlatego jest ona jednym z opisywanych elementów. Bardzo często widoczna jest głęboka wiara autora. Można zauważyć fakt, że autor był bardzo tolerancyjnym człowiekiem i darzył szacunkiem każdego z bohaterów i osoby, które poznał. Po lekturze „Trzynastu opowieści” można zmienić sposób postrzegania żołnierzy, gdyż w mundurach pojawiają się nawet artyści o polskich korzeniach. Ksawery Pruszyński w tych opowieściach uwiecznił pamięć o ludziach o szlachetnych i czystych sercach. W opowiadaniach nie stawia czytelnikom wielu pytań, ale powoduje, że czytelnik sam zastanawia się nad życiem.

Ksawery Pruszyński napisał dużą ilość reportaży i artykułów publicystycznych, które były rozproszone po wielu czasopismach. Po wojnie były wydawane w różnych formach. Pierwszy tom o takim samym tytule został wydany oryginalnie w 1946 roku. Nie każdy będzie czytał jego dzieła z przyjemnością, wobec tego należy przygotować się na rozważania, które są w pewnym sensie interesujące i wciągające. Mimo tego, że opowiadania pochodzą z minionych lat mają w sobie nadal wiele wartości i treści, która jest nadal aktualna. Książkę polecam przede wszystkim tym, którzy fascynują się wojenną tematyką, ale również osobom, które chcą poznać lub odkryć na nowo twórczość Pruszyńskiego.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Ksawery Pruszyński, „Trzynaście opowieści”, Wydawnictwo MG, Kraków 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat