„W objęciach mroku” – recenzja

Recenzja książki „W objęciach mroku”.
Poruszająca opowieść o odwadze i dążeniu do realizacji własnych marzeń.

Jest wyjątkowo mroźna zima 1940 roku, która daje się we znaki nie tylko żołnierzom walczącym na froncie, ale także ludności cywilnej. Chłód oraz duże opady śniegu szczególnie dotkliwie odczuwalne są dla więźniów obozu Stutthof, dla których luksusem okazały się szyby w oknach i wiązka słomy rzucona na klepisko. Nie jest łatwo odnaleźć determinację do życia. Nela Mayer, mimo że ma Iwa niemal na wyciągnięcie ręki, wciąż jest o krok za rozkazami Hitlera. Każdy jej dzień staje się walką z coraz szybciej rozpędzoną machiną wojenną, gdzie życie pojedynczego człowieka nie ma żadnego znaczenia. Czy w takim świecie ma prawo jeszcze tlić się nadzieja lepsze jutro? Czy tajemnica Franka jest jedyną rzeczą, która może zhańbić rodzinę Witów?

Nela razem ze swoim mężem rozpoczyna nowe życie ale nie jest to przyjemny rozdział, gdyż wyszła za mąż nie z miłości ale z przymusu i ze strachu o swoją rodzinę. Jej mąż nie jest przyjemnym człowiekiem. Gdy dociera do niej informacja o śmierci ukochanego, traci wszelkie resztki sił do walki o swoją przyszłość. Iwo przebywa w obozie gdzie warunki z dnia na dzień stają się coraz gorsze, nie mając jedzenia,  miejsca do spania każdego dnia czuje się coraz gorzej. Sytuacji dodatkowo nie polepsza niska temperatura za oknem, która daje się wszystkim więźniom we znaki. Czy Iwo zdoła przeżyć w takich warunkach a Nela pogodzi się z losem i będzie w stanie trwać u boku męża? Czy jednak miłość okaże się silniejsza i  przetrwa wszystkie przeciwności losu? Lektura ta nie należy do lekkich i przyjemnych, gdyż pokazuje nam trudne momenty i sytuacje życiowe w tym tragicznym okresie historii. Pokazuje nam jak ważna jest wiara w to, że nie należy nigdy tracić nadziei na to, że przyjdzie lepsze jutro. Mimo ciężkich warunków i karygodnego traktowania więźniów w obozie nie tracili oni wiary, że ich cierpienie w końcu się zakończy. Jest to trzeci tom Trylogii Gdańskiej, który w sposób wstrząsający przedstawia opisy życia w czasach II wojny światowej. Książka czyta się bardzo szybko, gdyż z dużym zainteresowaniem będziemy śledzić wydarzenia na kolejnych kartach tej opowieści. Postacie są głęboko wykreowane, a ich losy do ostatnich stron książki trzymają na pięciu. Bohaterowie są tak specyficzni, że niemal wydają się nam prawdziwi, a ich losy poruszają nas do głębi, dlatego jeśli chcemy przenieść się do mrocznego miejsca w 1940 roku, warto zapoznać się z tą lekturą.

Ewelina Makoś
(ewelinamakos@dlalejdis.pl)

Aneta Krasińska, „W objęciach mroku”, Wydawnictwo Skarpa Warszawska, Warszawa, 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat