„Wymarzona wycieczka” – recenzja

Recenzja książki „Wymarzona wycieczka”.
Jeszcze tylko musimy się spakować i możemy wyjeżdżać.

Chyba każdy rodzic wie, czym jest koszmar pakowania się przed wyjazdem. Pakowania dzieci, uściślając. Z jednego plecaczka robią się dwa, później walizka, a później dorzucanie swoich rzeczy do walizek rodziców, bo „w naszych się nie mieszczą”. Na kilkudniowy wyjazd do cioci na Mazury niezbędne są przecież świetlne miecze, trzy koła ratunkowe, strój Spidermana, kilka zestawów Lego, książeczki, figurki jeleni… Mogłabym tak wyliczać w nieskończoność.

Na tytułową wymarzoną wycieczkę mieli wybrać się świnka Malinka i słoń Leon. Przyjaciele zgodnie stwierdzili, że z wielką chęcią gdzieś by pojechali. Jednak, aby być przygotowanym na różne ewentualności (wszakże trzeba wziąć po uwagę, że można się zgubić; że pogoda może nie dopisać), trzeba najpierw skompletować wszystkie potrzebne rzeczy takie jak: mapa, okularki, walizki, parasolki. No, ale przecież na wycieczkę trzeba czymś dojechać, a najlepiej w tym wypadku sprawdzi się auto. Ale co zrobić, gdy ani słoń, ani świnka nie posiadają samochodu? Jak zorganizować wyjazd bez niego?

Mo Willems jest autorem kultowej (tak ją można nazwać!) serii o słonie Leonie i śwince Malince, którzy choć są zupełnie różni, a ich przyjaźń pełna jest sprzeczności i nieporozumień, to jednak wiele w niej optymizmu i radości. Leon przypomina trochę rozkapryszonego ucznia, który, gdy tylko coś idzie nie po jego myśli, wpada w złość. Z kolei świnka Malinka zawsze widzi tę jasną stronę każdej sytuacji i potrafi znaleźć wyjście nawet z największych kłopotów.

Książki Mo Willems nie są dla nas nowością. W naszej biblioteczce znajdują się „Czekanie jest takie trudne”, „Czy umiem się dzielić?” i „Mogę grać z wami?”, które bardzo pomogły mojemu synkowi w opanowaniu tych trudnych emocji wieku dziecięcego. Dlatego też z ogromną radością przyjęłam fakt, że seria powiększyła się o kolejne trzy, fantastyczne tytuły, wśród których znajduje się recenzowana „Wymarzona wycieczka”.

Książeczka, chociaż ma mało tekstu, potrafi rozbawić do łez i młodszego, i starszego czytelnika. Postacie są bardzo charakterystyczne, a zarazem proste, przez co łatwo je zapamiętać. Autor doskonale odzwierciedla emocje – i właśnie ta emocjonalność, tak przecież charakterystyczna dla dzieci, wysuwa się na pierwszy plan. Pokazuje, że tak naprawdę za pomocą kilku słów i prostych ilustracji można przekazać tak naprawdę wszystko.

„Wymarzona wycieczka” to świetna pozycja, która bawi i śmieszy, ale i uczy. Humorystyczna treść jest dla najmłodszych wartościową lekcją życia pokazującą, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Polecam!

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlaledis.pl)

Mo Willems, „Wymarzona wycieczka”, Babaryba, Warszawa, 2023.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat