Wypalenie zawodowe - jak do niego nie dopuścić?

Na samym początku zastanówcie się nad tym, dlaczego znajdujecie się obecnie w takim punkcie. Koledzy z pracy awansują, dostają podwyżki, a Wy nadal tkwicie na tym samym stanowisku z kiepskimi perspektywami na dodatkową gotówkę. Spróbujcie jednak spojrzeć na siebie obiektywnie. Siedzenie przy biurku i leniwe przekładanie kartek na pewno nie doprowadzi Was do sukcesu. Często wydaje się nam, że robimy w pracy więcej niż inni, jednak rzeczywistość pokazuje, że jest zupełnie inaczej. Bardzo możliwe, że przez lata Wasza produktywność zmalała, przez co dłużej wykonujecie swoje zadania. W takim przypadku musicie bardziej zaangażować się w pracę i dać z siebie wszystko przy realizacji poleceń przełożonego. Warto też przyjrzeć się swojemu życiu w kontekście przeżywanych problemów. Być może spadek Waszej koncentracji spowodowany jest emocjami, które w sobie tłumicie, a które mają bezpośredni wpływ na Wasze zaangażowanie i chęć do pracy. Dobrym pomysłem jest wykonanie swojego rodzaju bilansu zysków i strat. Porównajcie Wasze sukcesy z przeszkodami, które stoją na Waszej drodze. Zastanówcie się, czy te drugie są z Waszej przyczyny, a może ich źródło tkwi zupełnie gdzie indziej. Gdy okaże się, że jednak wina nie leży po Waszej stronie, jest to dobry moment na rozmowę z szefem.

Umówcie się na spotkanie ze swoim przełożonym i przedstawcie mu swoje obawy. Pamiętajcie, by dokładnie naświetlić problem, ponieważ nikt nie umie czytać w Waszych myślach. Bądźcie otwarte i obiektywne. Wskażcie, co Was trapi i co jest przyczyną Waszego braku satysfakcji z pracy. Wielu z nas rozmowa z szefem i przedstawianie mu swoich zastrzeżeń kojarzy się z możliwością zwolnienia z pracy. Taki strach w większości przypadków jest jednak nieuzasadniony. Z ekonomicznego punktu widzenia Wasz przełożony zrobi wszystko, by nie stracić pracownicy i nie szukać kolejnej osoby na Wasze stanowisko. Wracając do spotkania, zaproponujcie szefowi możliwe rozwiązania problemów. Najlepiej, by nie oznaczały one dla firmy dodatkowych wydatków. Przed rozmową spróbujcie także zapytać swoich współpracowników o sytuację w przedsiębiorstwie, bo bardzo możliwe, że i oni są niezadowoleni z obecnej sytuacji. Będzie to kolejny argument w negocjacjach.

Kolejnym powodem Waszej frustracji może być brak wyzwań. Monotonia w pracy może spowodować, że wykonywanie zadania, a nawet odnoszone sukcesy przestaną się wiązać z uczuciem zadowolenia i spełnienia. Wtedy warto pomyśleć nawet nad zmianą pracy czy branży. Nowe miejsce i nowe doświadczenia ponownie pozwolą Wam cieszyć się z Waszych postępów.

Jeżeli żadne rozwiązania nie przynoszą poprawy sytuacji, może warto udać się po pomoc do specjalisty – coacha lub trenera personalnego. Pomoże Wam spojrzeć na swoją sytuację z odpowiedniej perspektywy, przeanalizuje Wasze wymagania, dotychczasowe osiągnięcia i dokona diagnozy. Bardzo możliwe, że należycie do grupy kobiet, które stawiają sobie zbyt wysoko poprzeczki. Nadambicja jest również przyczyną niezadowolenia z pracy.

Jak widzicie powodów braku satysfakcji może być wiele. Pamiętajcie, że praca to ważna część Waszego życia, więc ma wpływ na Wasze samopoczucie. Weźcie sprawy w swoje ręce, póki nie jest za późno!

Katarzyna Kubiak
(katarzyna.kubiak@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}