„Zapowiedziane szczęście” - recenzja

Recenzja książki „Zapowiedziane szczęście”.
Autobiografia opisująca powojenne życie Jana Melerskiego.

Sięgając po tę książkę przede wszystkim liczyłam na wspomnienia dotyczące czasów II Wojny Światowej. Autor jednak w dużej mierze skupił się na trudach życia powojennego. Pomimo że tematyka jest niełatwa, często wzruszająca i niesprawiedliwa, to jednak dla odbiorcy okazuje się bardzo interesująca. Dzięki takim autobiografiom dowiadujemy się jak wyglądała codzienność w tamtym bolesnym dla naszego kraju okresie.

Treść książki przedstawia przeżycia i emocje autora. Opowiada on o swoim życiu począwszy od narodzin aż do dnia dzisiejszego. Czytelnik dorasta wraz z nim, poznaje jego rodzinę, obserwuje jego zachowanie, doświadcza wraz z nim różnych zdarzeń - zarówno tych radosnych, jak i przykrych. Jednak wybory Jana powodowały, że z każdej opresji wychodził obronną ręką. Bezmyślne dziecięce wygłupy, młodzieńcze zabawy, które nieraz mogły skończyć się tragicznie, koniec końców zawsze znajdowały swój szczęśliwy finał. Czy na ten fakt ma wpływ to, że autor urodził się w przysłowiowym czepku? Czy to tylko zwyczajny fart?

Jak już wspominałam, bardzo lubię takie książki, w których oczami wyobraźni mogę wrócić do powojennych wspomnień. Myślę, że każdy z nas powinien mieć świadomość jak wyglądało życie w tamtych czasach. Bieda, głód, tragiczne warunki mieszkaniowe, ograniczenia na każdym kroku – tak malowała się szara rzeczywistość. Brak pieniędzy, brak możliwości podjęcia nauki, brak bieżącej wody, a nawet elektryczności. Większość z nas zapewne nie jest w stanie wyobrazić sobie, co ci ludzie musieli przejść i w jakich realiach żyć.

Bardzo podobał mi się niesamowity optymizm bohatera. Nawet jeśli sytuacja była krytyczna, to zawsze znajdował w niej jakieś plusy. Wydaje mi się, że jego żywiołowość, chęć nauki i poznawania nowych rzeczy, radość oraz ogromna wiara w przyszłość dawała mu nadzieję na lepsze jutro, a także przysłowiowego farta. Pomimo licznych przeciwności losu nigdy się nie poddawał. Pogoda ducha, zapał i ambicja sprawiły, że wyrósł na wspaniałego mężczyznę, ojca i męża. Wielu mogłoby brać z niego przykład. Nic nie było go w stanie złamać.

Styl i język biografii są proste i zrozumiałe. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, co jest dużym plusem. Brakowało mi jedynie bardziej rozbudowanych fragmentów. Niektóre wydarzenia są tylko kilkuzdaniowymi urywkami. Objętość dzieła jest niewielka, czytelnik nie jest w stanie się znudzić, jednak niektóre zdarzenia mogłyby być opisane bardziej szczegółowo.

Polecam wszystkim miłośnikom literatury powojennej. Z pewnością nie jest to pozycja, która wniesie ważne szczegóły i z której dowiecie się czegoś nowego, jednak warto ją przeczytać i w małym skrócie poznać tamte czasy i trudy, z jakimi zmagali się ludzie.

Patrycja Trzcionkowska
(patrycja.trzcionkowska@dlalejdis.pl)

Zapowiedziane szczęście, Jan Melerski, Wydawnictwo Psychoskok, 2017




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat