„Analfabet III RP” - recenzja

Recenzja książki „Analfabet III RP”.
Szczery i interesujący leksykon polityczno-społeczny dziennikarza, publicysty i radiowca Piotra Goćka.

W swojej najnowszej książce Piotr Gociek dzieli się z czytelnikami swoimi przemyśleniami na temat sytuacji politycznej w Polsce, opisując polską rzeczywistość i różne ciekawe zjawiska, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich 30 lat, znane przeciętnemu Polakowi z mediów, na temat których pragnie trochę na kartach swojego dzieła poopowiadać i pożartować.

Uwagę sięgającego po książkę przykuwa z pewnością tytuł. Już na pierwszej stronie swojego leksykonu autor wyjaśnia: „do historii ostatnich trzech dekad w Polsce zwykły alfabet nie pasuje”. „Czy coś tutaj jest zwyczajne?” Każdy mieszkający nad Wisłą, zgodzi się przypuszczalnie z tym stwierdzeniem. „W zwykłym alfabecie zawsze po literce G jest literka H, wiadomo też, od czego się zaczyna i na czym kończy. Z taką jasnością i oczywistością III RP przez całą swoją historię miała problemy, bo zwykle bardzo trudno wskazać, co i gdzie się w niej zaczyna, a tym bardziej gdzie się kończy oraz co i z jakiego powodu następuje po sobie. Analfabet wydał mi się więc formą bardziej właściwą”.

Co czytelnik znajdzie więc w dziele Piotra Goćka? Masę subiektywnych i wnikliwych uwag o polskich politykach, włącznie z ich sekretami; złośliwe, trafne, zaskakujące, zabawne refleksje o tym, co działo się i dzieje na polskim podwórku, w Europie i na świecie. „Niektóre hasła pisane w moim analfabecie są pisane na poważnie, a niektóre - całkiem niepoważnie”. Czytelnik zyskuje więc niebanalne spojrzenie na polską scenę polityczną, okraszone satyrą i lekkim piórem autora, dalekie od owijania w bawełnę i „głaskania po główce” tych, którym Piotr Gociek ma ochotę autentycznie dopiec. W „Analfabecie III RP” poczytać więc można zarówno o politykach, których dotyka amnezja, jeśli chodzi o realizowanie obietnic wyborczych, jak i o pozbawionych kompetencji działaczach sceny politycznej. Autor opisuje również rolę haków i plotek w polityce, wyjaśnia pojęcie lemingów, wypowiada się na temat tabloidów, antysystemowców, obiadów czwartkowych, „Ucha Prezesa”, mediów, piłki nożnej, Agory, demokracji, emigracji, palaczy, seriali polskich, sanacji. Nie brakuje w publikacji znanych nazwisk. Gociek poświęca bowiem w swoim analfabecie trochę miejsca takim postaciom jak: Roman Giertych, Jarosław Gowin, Jacek Kaczmarski, Beata Kempa, Paweł Kukiz, Antoni Macierewicz, Bronisław Komorowski, Grzegorz Schetyna, Radosław Sikorski. Jeśli ciekawi was, komu Jarosław Kaczyński przepowiedział kiedyś prezydenturę w roku 2025, co Piotr Gociek sądzi na temat filmu: „Wołyń”, co warto wiedzieć o historiach alternatywnych, co ma kaloryfer do dzieła sztuki, który polityk lubi pływać w basenie po północy, sięgnijcie koniecznie po: „Analfabet III RP”. Jeśli jednak nudzi was polityka i chcecie trzymać się od niej z daleka, lektura książki Piotra Goćka wywoła u was tylko niepotrzebny ból głowy. Nie jest to bowiem pozycja dla wszystkich.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Piotr Gociek: „Analfabet III RP”, wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań, 2017




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat