"Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes" - recenzja

Recenzja książki "Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes".
Książka, w której pierwsze skrzypce gra pewien sprytny włamywacz oraz detektyw, który koniecznie chce udowodnić winę temu, który nagminnie i ewidentnie łamie prawo.

Miłośników zagadek kryminalnych i klasycznych opowieści detektywistycznych z dawnych lat ucieszyć bardzo powinna wiadomość, że nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka ukazała się niedawno pozycja w sam raz dla nich. Kilka pobudzających komórki mózgowe historii, w których Arsene Lupin - słynny francuski oszust gentleman postanowił zagrać na nosie detektywowi Herlockowi Sholmesowi. Czy mu się to uda?

Obydwaj panowie to fachowcy. Bardzo bystre umysły i oryginalne osobowości. Stróże prawa liczą na spektakularne ujęcie dającego im w kość złodzieja. Nie jest to jednak takie łatwe. Tym bardziej, że "każdy ślad, którego chwytali się śledczy w nadziei rozjaśnienia danej sprawy, wręcz ją zaciemniał i przynosił nowe zagadki".

"Arsene Lupin i Herlock Sholmes" to nietuzinkowa czytelnicza rozrywka, mogąca przykuć do lektury na dłużej zagorzałych fanów tego typu literatury. Autor tej pozycji - Maurice Leblanc - zaserwował bowiem tym, którzy sięgną po jego dzieło, kilka niebanalnych i klimatycznych opowieści bogatych w interesującą fabułę oraz dobry humor. Teksty poszczególnych opowiadań bawią i trzymają w napięciu do samego końca. Nie wiadomo bowiem do ostatniej strony, kto w danej historii okaże się górą, czy błyskotliwy i rezolutny detektyw Sholmes, czy sprytny i pomysłowy Arsene Lupin. Na uwagę zasługują kreacje głównych bohaterów oraz ich wzajemny szacunek. Mimo, że ze sobą konkurują, odnoszą się do siebie z pełną kulturą.

Perypetie francuskiego włamywacza i próbującego go przechytrzyć detektywa dostarczają wielu przyjemnych chwil z książką. Wpływ na to ma lekki styl autora oraz kapitalne dialogi. Czytelników, którzy sięgną po publikację wydawnictwa Zysk i S-ka, ucieszyć powinna duża czcionka tekstu oraz piękna, twarda oprawa, która aż prosi się o dotknięcie. Kto lubi kryminały retro, w dziele Maurice Leblanca ma szansę odnaleźć lekturę mogącą wpaść w jego czytelnicze gusta. Nie jest to wprawdzie książka, która w stu procentach zachwyca, niemniej ci, którzy szukają relaksu z pobudzającą szare komórki powieścią, w przygodach Arsene'a Lupina i Herlocka Sholmesa mogą się bez wahania na parę godzin zatracić.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Maurice Leblanc, “Arsene Lupin kontra Herlock Sholmes”, wydawnictwo Zysk i S-ka, Warszawa 2022




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat