"Beata Tyszkiewicz. Portret damy" - recenzja

Recenzja książki "Beata Tyszkiewicz. Portret damy".
Książka dla tych, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę o "pierwszej damie polskiego filmu".

Beata Tyszkiewicz to aktorska legenda. Kobieta podziwiana nie tylko za wspaniale zagrane role, ale i za swój niepowtarzalny styl i klasę. Dzięki publikacji wydawnictwa Burda czytelnik odświeżyć sobie może różne szczegóły z jej życia oraz poznać obraz pani Beaty powstały na podstawie wypowiedzi osób, które ją znają i z nią pracowały. „Kto jak kto, ale ona na bycie damą ma papiery". O "pierwszej damie polskiego filmu" opowiada na kartach książki m.in. Krzysztof Zanussi, Daniel Olbrychski, Juliusz Machulski, Hanna Bakuła, Iwona Pavlović, Piotr Galiński. Dzięki ich wspomnieniom, dowiedzieć się można wielu ciekawych rzeczy o karierze i prywatności pani Beaty. Kogo interesują szczegóły z życia tej nieszablonowej ikony polskiego kina, w publikacji autorstwa Anny Augustyn-Protas odnaleźć powinien lekturę, która może wpaść w jego gusta i odegnać literacką nudę.

Książkę ubogacają liczne zdjęcia oraz przypomnienie nagród i wyróżnień otrzymanych przez panią Beatę. Fanów bohaterki publikacji ucieszy też z pewnością fakt, że autorka przypilnowała, aby w książce wyszczególniono filmy i seriale, w jakich do tej pory wystąpiła "pierwsza dama polskiej kinematografii". Jest to świetna podpowiedź dla tych, którzy chętnie obejrzeliby jakiś stary, dobry film, ale nie mają akurat żadnego tytułu w głowie. Atrakcyjność tej pozycji literackiej zwiększa, moim zdaniem, piękna szata graficzna, przejrzystość tekstu oraz twarda oprawa. Plus daję też książce za dużą czcionkę. Jej rozmiar spotkał się bowiem z pełną aprobatą moich oczu.

"Beata Tyszkiewicz. Portret Damy" to godna uwagi lektura dla osób lubiących czytać biografie, autobiografie i pamiętniki znanych osób. Miłośnicy talentu i osobowości "pierwszej damy polskiego filmu" nie powinni być po lekturze rozczarowani. Wydawnictwo Burda proponuje im bowiem publikację, dzięki której będą mogli spędzić czas w naprawdę doborowym towarzystwie. Warto poświęcić czas na książkę: "Beata Tyszkiewicz. Portret damy", jeśli ciągnie nas do odświeżenia informacji na temat tej nietuzinkowej aktorki i jeśli chcemy dowiedzieć się o nieznanych szerzej faktach z jej życia. Nie mam wątpliwości, że publikacja wydawnictwa Burda to nie lada gratka czytelnicza dla wszystkich tych, którzy podziwiają osobowość i talent pani Beaty. Polecam.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Anna Augustyn-Protas, „Beata Tyszkiewicz. Portret damy”, wydawnictwo Burda, Warszawa 2020




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat