Gdy pijemy za mało wody

Odpowiednie nawilżenie organizmu to podstawa zdrowia i funkcjonowania człowieka. Gdy nie dostarczamy naszemu wnętrzu należytej ilości płynów, spodziewać się można, że nasze ciało nas o tym na swój sposób poinformuje. Warto wsłuchać się w te podpowiedzi i regularnie uzupełniać płyny, by cieszyć się życiem i móc działać na pełnych obrotach.

Gdy nasz organizm jest odwodniony, może bardzo rozboleć nas głowa. Silne migreny i niespodziewane złe samopoczucie może mieć bowiem związek właśnie z tym, że o określonych porach dnia, nie wypiłyśmy tyle wody, ile trzeba. Gdy zawartość wody w naszym organizmie spada poniżej poziomu niezbędnego do jego prawidłowego funkcjonowania, możemy czuć się senne, osłabione i zmęczone. Warto wiedzieć, że skutkiem odwodniania mogą być też zaparcia. Aby nie mieć problemów z wypróżnianiem, wystarczy czasem po prostu pilnować, aby wypijać co dzień około 2 litrów wody. Gdy za mało pijemy, ucierpieć może na tym wygląd naszej cery. Skóra traci wtedy bowiem elastyczność. Przez odwodnienie, boleć mogą nas również stawy. Ma to związek z tym, że chrząstki i dyski międzykręgowe aż w 80% składają się z wody.

Gdy prowadzimy aktywny tryb życia, uprawiamy jakieś sporty lub zaserwujemy sobie wytężony wysiłek fizyczny, a nie pamiętamy, żeby dużo pić w ciągu dnia, pojawiać się mogą u nas zakwasy. Woda wpływa również na trawienie. Gdy mamy jej w swoim wnętrzu za mało, nasz układ pokarmowy nie będzie działał należycie. Cierpieć możemy też wtedy na zgagę. Zbyt mała ilość wody w organizmie przyspiesza proces starzenia się. Jeśli więc chcemy jak najdłużej zachować siły witalne i skutecznie bronić się przed zmarszczkami, warto dbać o to, aby odpowiednio nawilżać swój organizm.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}