Motywacja do schudnięcia

Zacznij od odpowiedniego przygotowania psychicznego i przede wszystkim: odrzuć wymówki!

Oto najczęstsze pułapki myślowe,  przeszkadzające nam w podjęciu walki z nadwagą:

• Zakłamywanie rzeczywistości. Mówisz sobie: przecież nie jestem aż taka gruba, są kobiety grubsze ode mnie, które są atrakcyjne, kochane i szczęśliwe. To nie tak. Nie bierz przykładu z celebrytek XXL, które opowiadają światu, jak fajnie jest być plus size. Każdy lekarz powie ci, że duża nadwaga a tym bardziej otyłość, są niezdrowe. A z chorobą powinno się walczyć, nie akceptować ją. Zresztą,  ty sama na pewno czujesz, że dźwiganie na sobie zbędnego tłuszczu, jest nie tylko niezdrowe, lecz także zwyczajnie niewygodne i uciążliwe. Jeśli zaś chodzi o atrakcyjność: oczywiście, są na tym świecie wielbiciele pełnych kształtów, tylko czy to właśnie im chcesz się podobać… czy raczej samej sobie? Pamiętaj też, że dla znacznej większości społeczeństwa, szczupła sylwetka jest bardziej ponętna, niż ta przysadzista - a bycie postrzeganą jako atrakcyjna, może ci się przydać w wielu bardzo różnych sytuacjach...
• Obawa przed wysiłkiem. Ciągle odkładasz dietę i ćwiczenia na później? Mówisz sobie: zacznę po nowym roku/po swoich urodzinach/po zimie/ itd.? Czy wiesz dlaczego to robisz? Z lenistwa i dlatego, że boisz się zmian. Jest ci wygodnie żyć tak, jak żyjesz obecnie i na myśl, że miałabyś zmienić swoje przyzwyczajenia, odczuwasz niechęć. A tak naprawdę, nie masz się czego bać! Zmiana stylu życia na zdrowszy nie musi być przecież radykalna i rewolucyjna. Nie musisz biegać maratonów ani żywić się tylko sałatą i chudym twarogiem. Nie musisz zmienić się z pogodnego „pączuszka” w niezadowoloną z życia, chudą  fit-maniaczkę! Chodzi raczej o to, żebyś przestała być niewolnicą swojego apetytu i zaczęła żyć pełnią życia.
• Strach przed porażką. Jesteś ambitna i lubisz osiągać wyznaczone sobie cele. Tymczasem, twoje dotychczasowe doświadczenia z odchudzaniem zawsze kończyły się porażką. Odpuszczałaś sobie dietę, zanim przyniosła zamierzone efekty albo po osiągnięciu wymarzonej wagi dopadał cię efekt jo-jo i znów tyłaś… Takie doświadczenia mogą zniechęcić każdego. Jednak, jeżeli MĄDRZE zaplanujesz odchudzanie (najlepiej zasięgając rad fachowców!), to tym razem naprawdę ci się uda. Pamiętaj, lepiej osiągnąć cokolwiek, niż nic. Lepiej zrzucić trwale pięć kilogramów, niż nie stracić ani grama. Nie poddawaj się jeszcze przed startem! Przecież tu chodzi o twoje życie, zdrowie i szczęście…

Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}