„Szafranowe niebo” - recenzja

Recenzja książki „Szafranowe niebo”.
Powieść Lesley Lokko „Szafranowe niebo” to niezwykle zajmująca i świetnie skonstruowana opowieść o losach dwóch przyrodnich sióstr, córek biznesmena Maxa Salla. Trzyma w napięciu do ostatnich stron.

Max Sall to nietuzinkowy mężczyzna. Przystojny, wpływowy, bogaty, inteligentny, pracowity. Osiągnął w swoim życiu niezwykle dużo, choć zaczynał od bycia szoferem. Gdziekolwiek się pojawia, pozostaje w centrum uwagi. Roztacza wokół siebie aurę władzy, sukcesu i przedsiębiorczości. Nic więc dziwnego, że kobiety do niego lgną. Skutkuje to tym, że oprócz żony, której zawdzięcza pierwsze miliony, córki i syna mieszkających na co dzień  w Londynie, posiada również kochankę, Włoszkę i owoc ich relacji, Paolę, z którymi spędza weekendy. Swój czas poświęca na  zarabianie ogromnych pieniędzy oraz na kursowanie między dwiema skłóconymi ze sobą rodzinami.

Lesley Lokko z niezwykłym kunsztem opisuje losy potomstwa Maxa i kobiet, z którymi się związał. Poznajemy dzieciństwo obu dziewczynek, obserwujemy jak wkraczają w wiek nastoletni,  stają się kobietami, dojrzewają i posuwają się w latach. Śledzimy ich nieustanną rywalizację o względy ojca i ciągłą walkę o bycie „tą wspanialszą”. Książka bardzo szczegółowo opisuje codzienność bliskich Maxa. Towarzyszymy córkom Salla, gdy odbierają edukację, nawiązują pierwsze przyjaźnie, podróżują, zakochują się, szukają swojej tożsamości, przeprowadzają, cieszą się z sukcesów i ponoszą porażki. Powieść Lesley Lokko ma niezwykle dużo wątków, dzięki czemu głównych i pomniejszych bohaterów zobaczyć możemy w bardzo w szerokim spektrum. Oprócz Amber, ślubnej córki Maxa, Paoli, dziecka kochanki, ważną postacią jest również syn Salla, Kieran, z którym od małego są w rodzinie same kłopoty. Sporo miejsca w powieści autorka poświęca też przyjaciółkom Amber: Becky oraz Madeleine. Lesley Lokko wprowadza coraz to nowych bohaterów oraz przenosi akcję w różne miejsca świata: Włochy, Anglia, Mali, Namibia, Egipt, Serbia, Stany Zjednoczone. Europa i Afryka. Wschód i Zachód. Różnorodność, barwy, kontrasty. Piękno i brzydota, bogactwo i ubóstwo, miłość i nienawiść, przebaczenie i zemsta, praca i przyjemności, spokój, stres i napięcie. Wartka akcja i statyczność krajobrazu. Co jak co, ale w kreowaniu fabuły u Lesley Lokko urozmaiceń z pewnością nie brakuje.

Szafranowe niebo” to opowieść o ludziach, krajach, doświadczeniach i uczuciach. Jest tu miejsce na mnogość arcyciekawych zdarzeń, tragedie, radości, rozdrapywanie ran z przeszłości, odnajdywanie siebie, budowanie relacji z rodziną i otaczającymi bohaterów ludźmi. Jest miejsce na refleksję, zadziwienie i uśmiech. Na popełnianie błędów i próby ich naprawienia. Na beztroskę i rozrywkę, ale i ciężki wysiłek i branie odpowiedzialności za drugą osobę. Na podanie ręki na zgodę, ale i na odtrącenie tej ręki.

Szafranowe niebo” to fascynująca lektura, świetnie nadającą się na letnie wieczory, popołudnia czy poranki. Z racji swojej objętości, prawie 700 stron tekstu (!) skierowana jest do tych, co naprawdę uwielbiają czytać. Dobrej powieści jednak nigdy dość, dlatego amatorkom wrażeń na wielu płaszczyznach książka Lesley Lokko powinna na pewno przypaść do gustu. Warto zapamiętać ten tytuł.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Lesley Lokko: „Szafranowe niebo”, Warszawa, wydawnictwo Świat Książki, 2015




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat