Jak zmotywować się do regularnego treningu?

Wiesz, że powinnaś pójść na siłownię, ale w ogóle nie masz na to najmniejszej ochoty? Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym dopada nas totalna niechęć do jakichkolwiek aktywności, kiedy za oknem szaro, wieje i pada. Najtrudniejszy jest pierwszy krok, a potem będzie lepiej. Z czasem trening wejdzie w nawyk, trzeba trochę wytrwałości i samozaparcia. Jak to zrobić?

1. Znajdź coś, co sprawia ci przyjemność – nie ma nic gorszego, niż robienie czegoś wbrew sobie. Jeśli nie lubisz ćwiczeń siłowych, albo nie masz ochoty na basen, nie musisz wybierać tego typu aktywności. Joga, zumba, pilates, krav maga, streching, spinning - aktualnie dostępnych jest mnóstwo różnych zajęć, a więc nie musisz skupiać się ograniczać. Uświadom sobie, co najbardziej sprawia ci przyjemność. Lubisz tańczyć? Kup karnet na zajęcia z salsy czy swinga. A może wolisz poruszać się na zewnątrz? Nic prostszego- możesz kupić rower, czy rolki, albo po prostu pobiegać wokół domu. Najważniejsze, żeby sprawiało przyjemność.
2. Myśl pozytywnie – to podstawa sukcesu. Wydaje ci się, że jak opuścisz jedne zajęcia, bo nie chce się na nie iść, to nic się nie stanie. W takim momencie przypomnij sobie, jak dobrze czujesz się po aktywności i nabierasz energii do dalszego działania. Jeśli mimo wszystko nadal ci się nie chce, poćwicz nawet kilka minut – wtedy również poczujesz satysfakcję z (minimum) wykonanego zadania.
3. Ćwicz z muzyką – muzyka to znakomity kompan do ćwiczeń, niezależnie czy są one na zewnątrz czy sali w siłowni. Muzyka w trakcie wykonywanych ćwiczeń pomaga złapać rytm i zwiększa naszą efektywność. No i zdecydowanie przyjemniej jest spalać kalorię w rytm ulubionych piosenek.
4. Obserwuj postępy – żeby motywacja tak szybko nie znikła, przez jakiś czas prowadź dziennik swoich postępów. Możesz co tydzień robić sobie zdjęcia i mierzyć obwód np. brzucha. Jeśli zobaczysz, że waga spada w dół – ćwiczenia dodadzą ci skrzydeł. Nabierzesz dodatkowej motywacji o dbanie o siebie.
5. Nagradzaj się – nic tak nie motywuje do działania, jak nagroda. Raz w tygodniu zrób sobie mała przyjemność za regularne treningi i widoczne postępy. Może to być wizyta w ulubionej restauracji, zakupy czy pójście do teatru.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}