Jak być fajnym?

Bądź fajną kobietą.
Wielu z nas zadaje sobie te pytanie, lecz bywa tak, że odpowiedź nie jest jednoznaczna. Skoro tak, to czy naprawdę nie istnieje jedyna definicja fajności?

Z czym kojarzy ci się bycie fajnym? Z posiadaniem odpowiednich rzeczy, cech charakteru, czy może ciekawym stylem ubierania się? Wbrew pozorom bycie fajnym wcale nie jest tak proste, jak niektórym może się wydawać. Dlaczego? Ponieważ to co ty uważasz za intrygujące, komuś innemu może kojarzyć się niezbyt dobrze lub nawet okropnie.

Jeśli chcesz być kimś naprawdę fajnym, warto, żebyś żył w zgodzie ze swoimi wartościami, opiniami i uczuciami. Kolejnym krokiem do tego, by stać się fajnym będzie zrozumienie tego, że… nie dla każdego musisz być fajny! Brzmi nielogicznie? Ale tylko na pierwszy rzut oka, bo przecież, żebyś czuł się dobrze i był postrzegany jako osoba godna szacunku, musisz mieć świadomość, że nie ma takiej siły, która pozwoliłaby ci zadowolić wszystkich wokół. Niektórych ludzi po prostu się nie da, bo mają pesymistyczny sposób bycia, a inni z kolei mają odmienne niż ty wartości. Co też ważne, wszyscy ci ludzie są jak najbardziej w porządku, jeśli tylko żyją w zgodzie ze sobą, a więc automatycznie stają się fajni, a że nie dla wszystkich, cóż. Na to wpływu nie masz.

Zatem jeśli już wiesz, co mniej więcej musisz osiągnąć i wiesz już, że bycie fajnym nie polega na tym, by się każdemu podobać, możesz przystąpić do wprowadzania tej wiedzy w rzeczywistość. Znajdź w sobie cechy- autentyczne cechy, a nie te, które chciałbyś w sobie posiadać, z których jesteś zadowolony. Każdy je ma, tylko być może ich nie zauważasz, bo ich odpowiednio mocno nie rozwinąłeś. Jeśli już je dostrzeżesz, skup się na nich, pomyśl, jak dzięki tym zasobom jesteś w stanie być fajny dla innych.

Osoby lubiane, czyli fajne, biorą pod uwagę nie tylko swoje potrzeby, ale też potrzeby innych osób. Nie osądzają, nie oceniają, nie dyskryminują kogoś tylko dlatego, że popełnił w życiu błąd; są elastyczne, rozwijają inteligencję emocjonalną i kompetencje społeczne. Są świadome siebie, czyli wiedzą, co jest ich mocną stroną, a co nie; wiedzą, czego chcą od siebie i innych. Nie manipulują i nie muszą nikomu niczego udowadniać, a przede wszystkim wiedzą, że nie muszą udowadniać tego, że są fajne, bo one po prostu czują się dobrze we własnej osobie i rozumieją, że nie każdemu podoba się to, co robią, lecz nie tracą na to energii. Fajne osoby po prostu skupiają się na tych, którzy ciągną ich w górę i na tych, którzy zauważają ich pozytywny styl. Na resztę szkoda im czasu.

Spróbuj dostrzec różnicę pomiędzy osobą, która na siłę stara się udowodnić każdemu z osobna, że jest fajna i że warto z nią przebywać. Są na to różne sposoby- może zachowywać się prowokująco, wulgarnie, może też udawać kogoś zupełnie innego niż jest w rzeczywistości, może koloryzować fakty i stosować przemoc słowną i fizyczną, by pokazać, jaka jest ważna.

Natomiast osoba autentycznie fajna nie musi tego wszystkiego wykonywać, bo jest na to nie tylko zbyt silna psychicznie, ale też zbyt pewna tego, kim jest. Nie ma więc potrzeby, by tracić mnóstwo energii na skakanie wokół wszystkich i pokaz sztucznych uczuć i sytuacji.

Pomyśl teraz, kto wydaje ci się bardziej fajny? Ten, kto myśli, że musi ciągle udawać, gubiąc się labiryncie swych możliwości i przykrywając je tymi, które rzekomo wydają mu się odpowiednie do ukazania, czy ten, kto pokazuje ci to, kim jest i daje ci siłę, akceptację i przyzwolenie na to, byś też uwolnił swój potencjał?

Naprawdę dobrze jest być fajnym. Jeśli już dotarłeś do siebie, to już o tym wiesz i masz pewność, że nie musisz być przez wszystkich podziwiany.

Monika Trentowska
(monika.trentowska@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com

 

Sprawdź również:




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat