Jak nie przytyć na wakacjach

Pobyt na urlopie w jakimś malowniczym miejscu nie musi wcale oznaczać kulinarnych szaleństw bez umiaru i wylegiwania się na plaży bez żadnych dodatkowych aktywności. Wybierając się na wypoczynek poza dom, dobrze cieszyć się tym wyjątkowym czasem bez obowiązków zawodowych, ale i narzucić sobie samodyscyplinę w kwestii codziennego menu i ruchu.

Nasz organizm będzie nam bardzo wdzięczny, jeśli będziemy próbować lokalnej kuchni z umiarem, sięgać po zdrowe i odżywcze produkty spożywcze, unikać przetworzonej żywności, fast foodów oraz zażywać aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Mimo że na wakacjach nieustannie kuszą urlopowiczów zapachy i widoki zapiekanek, kebabów, hamburgerów, pizzy, lodów, gofrów itp. warto ustalić sobie limit tygodniowy na takie kulinarne zachcianki, np. lody (najlepiej naturalne) tylko trzy razy w ciągu wyjazdu, a do tego jedna pizza, zapiekanka i ani grama więcej żadnych tego typu przysmaków.

Gdy dopadnie nas lekki głód, skonsumujmy pożywną owsiankę, sałatkę warzywną, batonik zbożowy, orzechy lub owoce. Nie zapychajmy się tym, co akurat pod ręką ani pustymi kaloriami. Aby podczas urlopu nie mieć napadów wilczego głodu, dobrze pilnować regularnych godzin posiłków i nie rezygnować ze śniadań czy podwieczorków. Jeśli mamy ochotę na deser po obiedzie, zdecydujmy się na ten w wersji mini, bez bitej śmietany i licznych dodatków. Na wakacjach lepiej zrezygnować z gazowanych, kolorowych napojów, dużej ilości alkoholu, kalorycznych drinków. Warto poświęcić trochę urlopowego czasu na przemyślenie wakacyjnego jadłospisu i zadbać o to, aby to co ląduje na naszym talerzu, dostarczyło naszemu organizmowi energii potrzebnej do tego, aby należycie korzystać z wolnych dni. Uniknąć dodatkowych kilogramów po wakacjach pomogą z pewnością: codzienne spacery, jogging, taniec, basen, przejażdżki rowerowe.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}