Romanse kuracjuszy nie zawsze muszą być przelotne – czasami taka uzdrowiskowa znajomość może przerodzić się w piękną, miłosną historię z happy endem.
Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z książką autorstwa Eleonory Dworak pod tytułem „Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki”, byłam pełna wątpliwości. Obawiałam się, że będzie to kolejna ckliwa historia, daleka od realizmu i odpowiadająca naszym najgorszym, budzącym najwięcej obrzydzenia i sprzeciwu wyobrażeniom o sanatoryjnych miłostkach. Jak bardzo się myliłam! Powieść nie tylko dalece odbiega od moich czarnych literackich wizji, ale przede wszystkim bawi, wciąga bardziej niż najlepsze seriale i zaskakuje z rozdziału na rozdział. Mogłabym rozwodzić się tutaj nad świetną fabułą, kreacją bohaterów i niebywałym kunsztem literackim autorki, ale to i tak nie oddałoby choć w ułamku prawdziwej wartości książki.
Główna bohaterka, miłośniczka długich wędrówek, cierpi z powodu bólu bioder spowodowanego niesfornymi krętarzami. Lekarz zaproponował jej w końcu wyjazd do sanatorium, aby ulżyć obolałym nogom podczas szeregu zabiegów. Mając w pamięci niedawne rozstanie z mężem, Zośka z pewnością nie miała najmniejszego zamiaru angażować się w żadne bliższe relacje z mężczyznami z turnusu. Jak to jednak zwykle bywa, życie dość szybko zweryfikowało jej plany. W ośrodku poznała – a właściwie przypomniała sobie o istnieniu dwóch mężczyzn, którzy nie zamierzali trzymać się na uboczu. Czy niechętna jakimkolwiek związkom Zosia otworzy swoje serce na nowo i da się porwać szaleństwu sanatoryjnej miłości?
Książka Eleonory Dworak zachwyciła mnie od samego początku. Zabawne opisy i dialogi, świetni bohaterowie i – wbrew pozorom – niebanalna fabuła sprawiają, że bardzo trudno oderwać się od lektury. Powieść jest idealną odskocznią od szarej rzeczywistości. Autorka przekonuje nas, że los może nam spłatać różne figle, a smutne, bolesne doświadczenia w kilka dni mogą ustąpić miejsca miłości, szczęściu i nadziei na piękniejszą przyszłość. Książkę polecam każdemu, kto ma ochotę na spotkanie z wciągającą literaturą z dozą poczucia humoru.
Katarzyna Kubiak
(katarzyna.kubiak@dlalejdis.pl)
Eleonora Dworak, „Miłość w sanatorium, czyli dziennik kuracjuszki”, Wydawnictwo Novae Res 2019