Posiadający symbol Mo - molibden - nie jest powszechnie kojarzonym pierwiastkiem. Wynika to głównie z tego powodu, że jest jednym z najrzadziej występujących na Ziemi pierwiastków, a w ludzkim organizmie znaleźć można tylko niewielkie jego ilości. Niedobór molibdenu ma jednak nieprzyjemne konsekwencje dla naszego zdrowia. Z tej m.in. przyczyny, dobrze orientować się, co zawdzięczamy na co dzień temu pierwiastkowi.
Jak dowiedzieć się można z fachowej literatury, molibden wpływa na przyswajanie żelaza. Chroni więc człowieka przed anemią. Umożliwia także produkowanie enzymów, które są niezbędne do przyswajania tłuszczów i cukrów. Jest więc potrzebny do dostarczania naszym komórkom energii. Naukowcy są ponadto przekonani, że pierwiastek ten uczestniczy w oczyszczaniu organizmu z toksyn, jest składnikiem kości i zębów, poprawia odporność, jest niezbędny do prawidłowego wzrostu młodego organizmu, ma wpływ na męską płodność. Jego obecność warunkuje ponadto prawidłową pracę układu nerwowego, odpornościowego oraz układu krążenia.
Objawy niedoboru molibdenu to m.in.: ból głowy, drażliwość, problemy z oddychaniem, nierówne bicie serca, wymioty. Ważną informacją dotyczącą tego pierwiastka jest to, że nadmiar molibdenu bywa szkodliwy i powodować może uszkodzenie układu pokarmowego i stawów. Produktami, w których znaleźć można molibden są: fasola, groch, soja, warzywa zielonolistne, wyroby z mąki pełnoziarnistej. Molibden zawarty jest również w jajach, wołowinie, czerwonej kapuście, mleku, serze, ryżu, kaszy gryczanej. Pierwiastek ten skrywa się też m.in. w orzeszkach ziemnych, kakao, pestkach dyni.
Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com