„Niedługie życie” - recenzja

Recenzja książki „Niedługie życie”.
Podobno każdy z nas nosi w sobie przynajmniej jedno pytanie, na które nie ma odpowiedzi. Kiedy pozwolić dziecku odejść? To tylko jedno z nich, ale chyba wystarczająco trudne…

Doktor nauk medycznych, lekarz Białostockiego Hospicjum dla Dzieci, wykładowca i bioetyk, Dariusz Kuć, zebrał rozmowy z rodzicami nieuleczalnie chorych podopiecznych w jedną osobliwą i poruszającą książkę. Jak doktor sam stwierdza, ma ona pomóc tym, którzy z pewnymi trudnościami schorzeń i bólu stykają się po raz pierwszy. Wiele chorób jest dość rzadkich, co sprowadza się do niewielkiego doświadczenia lekarzy, opiekunów medycznych, a co dopiero rodziców borykających się z nimi dzieci. Książka ta ma prowadzić za rękę każdego, kto boi się odpowiedzieć na pytania dotyczące sposobu, a nawet sensu trwania przy osłabionych i wyczerpanych córkach i synach. Jej celem jest dodawanie odwagi w podejmowaniu kroków przez kolejne etapy choroby. To opis tego, co z perspektywy czasu zrobiliby, a czego już by nie zrobili rodzice dzieci będących pod opieką hospicjum.

Doktor Kuć towarzyszy w tych trudnych momentach, we wspomnieniach matek i ojców i z delikatnością godną podziwu przeprowadza czytelnika przez mrok hospicyjnego łóżka do świata, jakim jest nadzieja i wiara w cuda, które czasem są po prostu zgodą na odejście. I choć dla wielu z nas to dość marna definicja cudu, każda z tych rozmów kończy się przesłaniem, że ,,wszystko wydarza się w odpowiednim czasie” i że rodzic ,,cieszy się, że ułożyło się tak, a nie inaczej”.

Książka ma formę wywiadów, które lekarz przeprowadza z rodzicami nieuleczalnie chorych dzieci. Dobór odpowiednich słów i sens oraz treść zadawanych pytań przez doktora Kucia- niezwykle trudnych pytań – są tak wyważone, że nieraz skłaniają do refleksji nad jego wiedzą i doświadczeniem. Chciałoby się zapytać go o wiele rzeczy, nierzadko tak obciążających i trudnych dla nas, ludzi. Wiele kwestii dotkniętych w tej lekturze o śmierci tak przedwczesnej, choćby takich jak odejście kilkudniowego dziecka, czy cierpienie i ból przedstawiono w taki sposób, aby czytelnik uświadomił sobie pewne rzeczy, bez obciążania go tym, co spotkało innych. Dzięki temu, wbrew pozorom, książkę czyta się szybko.

O wiarygodności i autentyczności tej pozycji nie należałoby w zasadzie nawet wspominać, ponieważ to rozumie się samo przez się. Dla mnie osobiście ma ona same zalety. Napisanie, że tym, co można wyciągnąć z tej książki, jest wdzięczność za zdrowie i życie byłoby banałem. Wdzięczność jest dość osobistym odczuciem każdego z nas. Każdy bowiem jest inny i nie chodzi o to, by ważyć i porównywać losy ludzi. Szczególna nagroda należy się według mnie Panu doktorowi za pomysł przeprowadzenia i spisania wypowiedzi. Nie od dziś wiemy o dylematach hospicjów i przeraża nas to, co dzieje się za ich drzwiami, a jednak tak mało osób chcę się tym dzielić, by pomóc innym przez to przejść.

Warto podkreślić, że w niniejszej książce opisano przypadki, w których rodziców i ich dzieci wspomagało hospicjum domowe.

Chciałabym polecić tę książkę przede wszystkim ze względu na wartość treści, jakie niesie. Drugim walorem są bohaterowie. Niezwykle silni ludzie, postawieni w obliczu decyzji, jakby się wydawało, nie do podjęcia. Wyborów przerastających każdego dorosłego człowieka. No i to kluczowe pytanie: Kiedy pozwolić dziecku odejść? Myślicie, że bohaterom przy pomocy tak wybitnego specjalisty i człowieka, jakim jest doktor Kuć udało się na nie odpowiedzieć? Przekonajcie się sami…Naprawdę warto…

Paulina Kubala
(paulina.kubala@dlalejdis.pl)

Dariusz Kuć, ,,Niedługie życie. Kiedy pozwolić dziecku odejść. Rozmowy lekarza z rodzicami śmiertelnie chorych dzieci”, Kraków, Znak Horyzont, 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat