Chyba każda z nas choć raz w życiu próbowała uczyć się języka obcego. Ta umiejętność pomaga nie tylko w przypadku emigracji, ale także przy zwiedzaniu danego kraju. Koncerny wydawnicze wykorzystują nasz głód wiedzy. Telewizja, prasa, Internet bombardują reklamami, w których lektorzy obiecują przyswojenie języków w kilka miesięcy. Metod nauki jest wiele. Sama jako zagorzała fanka języka niemieckiego przetestowałam już kilka. Ale oto w księgarniach pojawiła się pozycja wyjątkowa. Dlaczego? Bo skierowana wyłącznie do kobiet. "Niemiecki na obcasach" to książka dzięki której poplotkujesz o facetach, seksie, pracy, zdrowiu czy modzie. A wszystko oczywiście po niemiecku!
Kurs składa się z trzydziestu rozdziałów. Każda część zawiera dialog, jego tłumaczenie, pytania do tekstu oraz porcję słówek i ciekawostek z życia codziennego Niemców. Autorka w przystępny sposób wyjaśnia także zawiłości niemieckiej gramatyki. Dzięki tej książce dowiesz się m.in jak budować zdania podrzędne ze spójnikami i w jaki sposób stopniować przymiotniki. Tajemnicą przestanie być używanie niemieckich czasów, przysłówków i czasowników zwrotnych. Nie musisz się obawiać! Ten kurs nie zaniedbuje rozumienia ze słuchu! Wszystkie dialogi są nagrane na płycie, co pozwala na ćwiczenie prawidłowej wymowy. Z doświadczenia wiem, że mówić po niemiecku jest łatwo, ale zrozumieć Niemca to dopiero wyzwanie. Możesz odtwarzać nagrania bez wcześniejszego podglądania formy pisemnej i sprawdzać ile rozumiesz.
"Niemiecki na obcasach" uczy głównie języka potocznego. I za to przyznaję tej pozycji ogromny plus. W tym kursie nie ma sztywnych, oficjalnych formułek. Zamiast nich są wyrażenia używane na co dzień przez nasze zachodnie sąsiadki. Aha, od razu uprzedzę krytykantów. Kurs nie składa się tylko z "płytkich" tematów jak moda czy plotki o facetach. W książce znajdują się także rozdziały bardzo praktyczne np. obsługa komputera, portali społecznościowych, praca, dekoracja domu oraz słownictwo związane z opieką nad osobami starszymi, ekologią i zdrowym stylem życia. Zresztą, nie oszukujmy się, świat kobiety to nie tylko poważne rozmowy. Przecież potrzebujemy chwili na poplotkowanie z przyjaciółką o facetach i wyprzedażach. Autorka "Niemieckiego na obcasach" doskonale o tym wie i dobiera tematykę tak, że każda z nas znajdzie w książce coś dla siebie.
Jedynym minusem kursu jest fakt, że nie jest to odpowiednia pozycja dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z językiem niemieckim. Wiele łatwiej uczyć się z tej książki osobom, które mają opanowane podstawy niemieckiego, czyli są przynajmniej na poziomie A2. Dla mnie najnowszy kurs wydawnictwa Lingo to perełka wśród pozycji do nauki języka i mój absolutny faworyt. W sieci wypatrzyłam z tej serii "Angielski na obcasach" i na pewno go kupię. Ten kurs mogę z czystym sumieniem polecić każdej kobiecie, dlatego jeszcze dziś biegnę do księgarni. A ty?
Ilona Kowalska
(ilona.kowalska@dlalejdis.pl)
Ewa Karolczak, „Niemiecki na obcasach”, Warszawa, Wydawnictwo Lingo, 2014