Włoskie spojrzenie na życie i jedzenie

Recenzja książki "Kawalerowie Angeliny".
"Kawalerowie Angeliny" pobudzają apetyt na smakowite dania i emocjonujące wydarzenia z życia głównej bohaterki. To także bardzo ciekawy mariaż książki kucharskiej i powieści obyczajowej.

Brian O'Reilly z wyjątkową łatwością przenosi nas do pewnej włoskiej społeczności w południowej Filadelfii. Dzięki niemu poznajemy subtelną, wrażliwą i anielsko dobrą Angelinę. Kobieta jest zadowoloną z życia młodą mężatką. Razem z Frankiem zbudowała bezpieczną i spokojną przystań. Ogrzewają się wzajemnie siłą miłości, odkrywają szczęście i z nadzieją patrzą w przyszłość. Niespodziewana i gwałtowna śmierć Franka, wywraca do góry nogami uporządkowany świat Angeliny. Wdowa pogrąża się w rozpaczy. Z czasem znajduje sposób na przetrwanie żałoby, odkrywa swoją pasję, która staje się celem życia.

Brian O'Reilly w bardzo ciepłym tonie, okraszonym szczyptą humoru i magii, przedstawia trudny okres w życiu każdego człowieka- stratę bliskiej osoby i przeżywanie żałoby. Potrzeba wiele siły i zaparcia, aby przetrwać ten ciężki czas. Jest na to wiele sposobów ale każdy indywidualnie musi wybrać taki, który będzie mu najbardziej odpowiadał. Można zwrócić się ku Bogu i modlitwie, zainteresować się rękodziełem, pisać pamiętnik lub tak jak Angelina, poświęcić czas na rozwijanie swojej pasji. W tym przypadku jest to gotowanie. Angelina, tworząc nowe przepisy, smakując, rozdając potrawy sąsiadom, gotując dla zaprzyjaźnionych kawalerów, zaczyna czuć się potrzebna. Dzięki temu nie rozmyśla jedynie o mężu, o jego stracie, nie rozpamiętuje swej straty, nie poddaje się łzom. Gotowanie pomaga jej poznawać nowych ludzi, podnosić kwalifikacje i mierzyć się z nowymi wyzwaniami. To bardzo pozytywne i pokrzepiające przesłanie książki.

"Kawalerowie Angeliny" to nie romans, choć tytuł może tak sugerować. To powieść o pasjach, które mają dobre skutki. W książce odnajdziemy także uzasadnienie powiedzenia "Dobro powraca" lub "Dobro popłaca". Brian O'Reilly skupił się na przekazaniu czytelnikowi pozytywnych aspektów międzysąsiedzkiej solidarności. Jesteśmy również świadkami, słynnej włoskiej życzliwości, bezinteresownej pomocy i silnych więzów rodzinnych.

"Kawalerowie Angeliny" to także bardzo smakowity mariaż książki kucharskiej i powieści obyczajowej. Zapachy i smaki wydobywają się z każdej strony. Pobudzają apetyt na wyśmienite dania i emocjonujące wydarzenia z życia głównej bohaterki. Bardzo spodobało mi się wyróżnienie przepisów, dekoracyjnym marginesem. Dzięki niemu, bez trudu odnajdziemy interesującą nas recepturę i wykonamy aromatyczną potrawę zgodnie ze wskazówkami Angeliny.

A jest w czym wybierać: Miętowa zupa ze słodkich ziemniaków, Bostońskie puszyste ciasto z masą waniliową, Łosoś w pistacjowej panierce z Cointreau i świeżymi żurawinami czy Pierś kurczaka pieczona w orzechach z suszonymi owocami , dzikim ryżem i sosem Amaretto...

Polecam książkę czytelnikom głodnym emocjonalnych, wzruszających przeżyć, żyjącym własnymi pasjami. To ciepła opowieść o miłości, przywiązaniu i rodzinie. "Kawalerowie Angeliny" spodoba się również miłośnikom włoskiej kuchni. Znajdą w niej ciekawe i niespotykane ( przynajmniej dla mnie) przepisy, które są warte wypróbowania.

Aleksandra Jesiołowska
(aleksandra.jesiolowska@dlalejdis.pl)

Brian O'Reilly, "Kawalerowie Angeliny", Replika 2012




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat