„Edukacja Sebastiana. Korepetycje z miłości” – recenzja

Recenzja książki „Edukacja Sebastiana. Korepetycje z miłości”.
Pierwsza część cyklu powieści erotycznych o zagubionej, poznającej uroki prawdziwej miłości i ognistego pożądania Carolinie.

Niech to szlag! – zaklęłam w duchu, gdy nowa na polskim rynku powieść „Korepetycje z miłości” dobiegła końca. Dopiero wtedy bowiem zorientowałam się, że książka wchodzi w skład serii „Edukacja Sebastiana” i jest pierwszą częścią, oryginalnie wydaną w roku 2012. Ile będę musiała czekać na kolejną? Mam nadzieję, że niedługo, bo choć nie przepadam za współczesnymi powieściami erotycznymi, to jest historia, której ciąg dalszy zgłębię z przyjemnością.

Jane Harvey-Berrick, czyli autorka recenzowanej książki, to zakręcona pisarka mieszkająca na plaży, która od zawsze wiedziała, że zwiąże swój los z pisaniem. Zanim zaczęła wydawać powieści, otarła się o dziennikarstwo, szkolnictwo i copywriting. Jak sama twierdzi, w każdej z książek umieszcza część siebie oraz tego, co kocha. W „Korepetycjach z miłości” zdecydowanie jest to mnogość scen rozgrywających się na plaży oraz opisy półnagich umięśnionych surferów, których w rzeczywistości Harvey-Berrick uwielbia podglądać, spacerując brzegiem oceanu z psem u nogi i notatnikiem w ręku.

Jak wspomniałam, nie przepadam za współczesnymi erotykami. Wynika to z ich przewidywalności, powtarzalności i nijakości. Im usilniej autor stara się wymyślić coś nowego, tym bardziej mu nie wychodzi. Mało komu udaje się wyjść z cienia „50 twarzy Greya”, których skądinąd nie lubię chyba najbardziej z całego tego ckliwo-miłosnego, ostrego jak drewniana łyżka zbioru.

Harvey-Berrick się jednak udało. Sięgając po „Korepetycje z miłości”, nie sądziłam, że potraktuję powieść jako „prawdziwie erotyczną”. Sądziłam, że będzie co najwyżej lekko „poderotyzowanym” romansem, tymczasem otrzymałam całkiem pokaźną dawkę przyjemnego dreszczyku z ciekawą fabułą i oryginalnym dramatem w tle. Żadnych szarych myszek z małych miasteczek czy ratowania sierotek przez bogatych i wpływowych przystojniaków w garniturach. Zamiast tego baza wojskowa, nieudane małżeństwo, nieletni kochanek i łamanie prawa dla chwil prawdziwego szczęścia i nieznanej dotąd rozkoszy.

Powieść podobała mi się z jeszcze jednego powodu. Otóż nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy polubiłam główną bohaterkę. Rozumiałam niektóre z jej zachowań, ale sama wiele razy postąpiłabym inaczej. Ba, na wiele sytuacji w ogóle bym się nie zgodziła, i nie chodzi tu o moją pruderyjność, tylko o fakt, że dorosła kobieta związała się z mentalnym dzieciakiem, który w niekorzystnych sytuacjach tupał nóżką i musiało być tak, jak chciał. Co Harvey-Berrick próbowała przedstawić, a Carolina tłumaczyć jako męski upór, ja nazywałam postawą rozkapryszonego młodziaka. Ale nie miało to znaczenia, bo każdą kolejną stronę czytałam z rosnącym zainteresowaniem. Naprawdę nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

Jane Harvey-Berrick, Edukacja Sebastiana. Korepetycje z miłości, Bielsko-Biała, 2017, Pascal




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat