„Listy intymne. Zwierzenia Polaków” – recenzja

Recenzja książki „Listy intymne. Zwierzenia Polaków”.
Jeżeli chcesz się podszkolić z wiedzy o seksie, poprawić jakość życia intymnego bądź rozwiązać problem zdrowotny, NIE sięgaj po tę książkę. Jeśli chcesz się rozerwać – czytaj śmiało.

Zanim przejdę do recenzji, wygłoszę krótki apel. Stanowi on refleksję na temat lektury, ale nie tylko. Jak wynika ze wstępu „Listów intymnych. Zwierzeń Polaków”, książka stanowi zbiór listów wysyłanych do autorki – Bożeny Stasiak – prowadzącej przez kilkanaście lat rubrykę seksualną w „Super Expressie”. Otóż ŻADEN magazyn, ŻADNA książka, a tym bardziej ŻADNA rubryka w rozrywkowej (!) gazecie, na dodatek niskiej jakości, nie zastąpi edukacji seksualnej. Jeśli podejrzewacie chorobę, macie problem seksualny – sami lub w związku – bądź trapi Was coś innego intymnego, udajcie się do specjalisty. Ponadto zapewnijcie swoim dzieciom przyjazne środowisko z możliwością rozmowy na każdy temat. Skoro w Polsce tak trudno o edukację seksualną w szkołach, zadbajcie o nią Wy – rodzice. Niech współczesne pokolenie młodych Polaków nigdy nie poczuje się zmuszone do wysłania listu do gazety czy portalu internetowego.

W porządku, przejdźmy do części właściwej. Jak już wspomniałam, „Listy intymne. Zwierzenia Polaków” to książka, w której zebrano listy od kobiet, mężczyzn i par wysyłane przez piętnaście lat do „Super Expressu”. Tom dzieli się odpowiednio na części: „Ona”, „On” i „Oni”. Pomiędzy listami znajdują się ni to odpowiedzi, ni to porady autorki. A przynajmniej mam nadzieję, że nie są to odpowiedzi. Kiedy czytam zwierzenia dorosłej kobiety, której mąż każe „wyjść” – używając najgorszego wulgaryzmu – z łóżka, bo uzależnił się od porno, ona zaś nie spełnia jego oczekiwań, a w odpowiedzi nie znajduję ani słowa o nagannym zachowaniu męża, umiera we mnie wiara w sens korzystania z pomocy. Skądinąd cóż to za pomoc? Z problemem seksualnym bądź związkowym należy iść do lekarza albo terapeuty – w zależności od rodzaju problemu – a nie prosić o radę dziennikarkę bez wykształcenia medycznego.

„Listy intymne. Zwierzenia Polaków” są książką po części rozrywkową, po części… przykrą. Nie wiem, czy listy zostały dobrane właśnie tak, by szokowały, książka zaś lepiej się sprzedawała, czy rzeczywiście życie intymne Polaków jest tragiczne. Nie chce się wierzyć, że dorosłe kobiety wyzywają mężów od zboczeńców, bo zaproponowali im urozmaicenia w łóżku, mężczyźni zaś ze wstydu przed lekarzem sami usuwają sobie stulejkę skalpelem. Łącząc fakt niewiarygodności listów i wiedzę, że pochodzą z „Super Expressu”, śmiem przypuszczać, iż zostały napisane przez redakcję. Może nie całościowo, ale w części. Spójrzcie tylko na fragment: „Połowa osiemnastolatków, którzy już mają za sobą pierwszy raz, wykazała go [brak wyobraźni], nie stosując żadnych zabezpieczeń lub wybierając właśnie stosunek przerywany! I ewentualnie potem jeszcze, na wszelki wypadek, zastosowała coca-colę w funkcji pigułki »po«!”. Naprawdę znaczna część połowy polskich osiemnastolatków wypłukała pochwę colą? Przecież to jedna z miejskich legend rozdmuchanych przez media – tuż obok „popularnej” zabawy w słoneczko – bo działa, a raczej działała, szokująco na osoby nieznające realiów młodzieżowych. Z pewnością niejedna osoba użyła drastycznej metody pozbycia się problemu zdrowotnego, nie tylko intymnego, ale podawanie tego jako częstej praktyki podważa wiarygodność książki. Którą i tak wcześniej podważyła treść listów.

Czy zatem warto sięgnąć po „Listy intymne. Zwierzenia Polaków”? W ramach rozrywki – pewnie! Na studiach dla zrelaksowania umysłu oglądałam „Rozmowy w toku” i „Trudne sprawy”, podczas których świetnie się bawiłam. Jeżeli potraktujecie książkę Stasiak tak samo jak programy typu talk-show i paradokumenty, na pewno Wam się przysłuży. Nie liczcie jednak, że okaże się rzetelnym źródłem wiedzy socjologicznej, a tym bardziej seksualnej.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

Bożena Stasiak, Listy intymne. Zwierzenia Polaków, Warszawa, Wydawnictwo Harde, 2020




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat