„Nie wszystko zostało zapomniane” – recenzja

Recenzja książki „Nie wszystko zostało zapomniane”.
Zapomnieć o gwałcie, wyrzucić z pamięci tortury. W pierwszym odruchu wiele ofiar powiedziałoby: „tak!”. Nie zdają sobie sprawy, co to oznacza...

Wendy Walker to prawniczka i autorka dwóch thrillerów psychologicznych: tego prezentowanego w niniejszej recenzji oraz wydanego nieco później dzieła „Emma in the Night”. Pisać zaczęła podczas urlopu, który wzięła na potrzeby wychowania trójki synów. W chwili obecnej wciąż na nim przebywa, pracując nad powieścią numer trzy.

Debiut Walker – „Nie wszystko zostało zapomniane” – jest historią traumy i cierpienia, bólu i strachu oraz pamięci, zapomnienia i rozpaczliwych prób odzyskania przeszłości. Przede wszystkim jednak jest portretem ludzi, którzy w obliczu zagrożenia reagują na skrajne sposoby.

W powieści poznajemy młodą Jenny, która targa się na swoje życie, nie mogąc znieść świadomości, że wyrządzono jej ogromną krzywdę, której nie może przepracować, bo odebrano jej pamięć o niej. Spotykamy byłego żołnierza Seana, który na braki w pamięci reaguje tępą agresją. Spozieramy w oczy zagubionej, dręczonej przez wyrzuty sumienia Charlotte o jasnej i ciemnej stronie osobowości, a także jej mężowi Tomowi – cierpiącemu ojcu owładniętemu chęcią zemsty. I wreszcie poznajemy postać spajającą ich, czyli doktora psychiatrii i terapeutę wymienionych przed chwilą bohaterów. Mężczyznę rozdartego pomiędzy przysięgą Hipokratesa a koniecznością obrony własnej rodziny.

Przyznaję, że podczas poszukiwania informacji o autorce i jej powieści miło się zaskoczyłam. Aż trudno uwierzyć, że tak ciekawa i dopracowana historia jest debiutem. No, może nie do końca, wszak Walker miała wcześniej epizody z krótszą formą, ale jak na pierwszy duży krok w świecie prozy „Nie wszystko zostało zapomniane” oceniam na mocną piątkę.

Książka nie nudziła mnie ani przez sekundę. Zgłębianie psychologii ludzkich umysłów sprawiało mi radość i pozwalało wyciągać własne wartościowe wnioski, rozgrywające się przy okazji śledztwo zaś było na tyle zagadkowe, że prawdopodobnie jedynie nieliczne osoby będą w stanie przewidzieć zakończenie.

Z ogromną przyjemnością sięgnę po drugą powieść Walker, a kiedy na polskim rynku ukaże się trzecia, również po nią. Wam serdecznie polecam zdecydować się na to samo.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

Wendy Walker, Nie wszystko zostało zapomniane, Warszawa, Czarna Owca, 2017




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat