„Obsesja matki” – recenzja

Recenzja książki „Obsesja matki”.
„Nie żyję już w bańce mydlanej. Musiałam otworzyć oczy, by dostrzec otaczającą nas rzeczywistość”

Nie ukrywam, że czekałam na tę powieść. Trylogia, którą stworzyła T. R. Ragan szokuje, wstrząsa, budzi niedowierzanie i lęk. Faith McMann – główna bohaterka – w jednej chwili straciła wszystko, co kochała. Po tym, jak zamordowano jej męża i porwano jej dzieci, z matki, żony i nauczycielki Faith zamieniła się w bezwzględną tropicielkę handlarzy żywym towarem. Wspierana przez rodzinę i przyjaciół walczy z sutenerami, pedofilami i mafiozami, aby odnaleźć tych, których kocha najbardziej.

„Obsesja matki” zgrabnie kontynuuje wątki ze „Śmiertelnej rozpaczy” . Jeżeli ktoś śledził losy bohaterki, wie, że pod koniec drugiego tomu dochodzi do przełomu i widać, że upór i konsekwencja w działaniu Faith przynoszą efekty. W tym tomie kobieta zaczyna być niebezpieczna dla jednego z biznesmenów - Astera Williamsa – który jest zarazem przywódcą grupy przestępczej. Mężczyzna, wyczuwając zagrożenie, postanawia działać. Z jeszcze większą determinacją chce zniszczyć nie tylko Faith. Okazuje się, że oprócz dzieci, w niebezpieczeństwie znajduje się też wspierająca ją rodzina i przyjaciele. Od tej pory zaczyna się wyścig nie tylko z wrogiem, ale i z czasem…

Muszę powiedzieć, że trylogia z Faith McMann wbiła mnie w fotel i z pewnością zostanie ze mną na długo. Autorka miała doskonały pomysł na historię, którą opowiedziała wnikliwie, emocjonalnie, z dbałością o detale. Stworzyła bohaterkę odważną, ale nie lekkomyślną; bezwzględną, ale nie odczłowieczoną. Stworzyła portret kobiety, która w swojej bezgranicznej rozpaczy odnalazła siłę do działania, aby zagrać w grę, której główną zasadą jest brak zasad. Faith jest bohaterką, z którą, choć po trosze, może utożsamić się każda kobieta – matka, która dla swoich dzieci zrobiłaby absolutnie wszystko.

Uważam, że cała trylogia stworzona przez T.R. Ragan  jest świetnym dreszczowcem, który pod przykrywką thrillera ma do zaoferowania dużo więcej. Handel ludźmi dotyczy nie tylko zamierzchłych czasów, nie tylko Afryki, ale także krajów wysokorozwiniętych, uznanych za cywilizowane. Często na dodatek okazuje się, że w zaginięcia zamieszanych jest mnóstwo ludzi z wyższych sfer – prawników, biznesmenów, menagerów – którzy powinni być przecież poza jakimikolwiek podejrzeniami.

„Obsesja matki” podobnie jak cała trylogia trzyma w napięciu, zaskakuje zwrotami akcji i przede wszystkim pokazuje, w jak okrutnych czasach żyjemy. Każda z części mi się podobała, ale właśnie ta – zwieńczenie całej historii – najbardziej. Udziela odpowiedzi na nurtujące nas od samego początku pytania, domyka wszystkie wątki no i wyciska łzy. Polecam z całego serca i gwarantuję, że nigdy nie zapomnicie tych powieści.

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

T.R. Ragan, „Obsesja matki”, Filia, Poznań, 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat