„Ocalić siebie” – recenzja

Recenzja książki „Ocalić siebie”.
Poruszająca opowieść o rodzinie żyjącej w cieniu kata. O tym, jak czarujący i rozchwytywany przez towarzystwo mężczyzna okazał się psychopatą. W jaki sposób wpłynął na losy najbliższych?

Hanna Goworowska-Adamska jest autorką książki „Ocalić siebie”. To już trzecia pozycja w jej literackim dorobku. Po raz pierwszy jednak autorka zajęła się problemem zaburzeń osobowości, a konkretnie psychopatii. Wcześniejsze publikacje poświęciła swojemu ulubionemu tematowi: starożytnemu Egiptowi.

Nie bez powodu użyłam terminu „książka”, by określić „Ocalić siebie”. Jak wynika z opisu, jest to powieść o bohaterce, która przeszła piekło. Mnie jednak podczas lektury nie opuszczało wrażenie, że to nie powieść, a tym bardziej nie fikcyjna, lecz pamiętnik. Nie bez znaczenia pozostają dedykacja „Mojej siostrze”, zbieżność imion głównej bohaterki i autorki oraz fakt, że obie dorastały w tym samym czasie. Ostatecznym argumentem przemawiającym za autobiograficzną naturą powieści/pamiętnika są nakłady emocji skumulowane w każdym zdaniu. Ta historia tętni życiem! Strach bohaterów jest prawdziwy, a czyny ojca-psychopaty tak koszmarnie realistyczne, że nie sposób byłoby je wymyślić. Jeżeli jednak się mylę, Goworowska-Adamska to bardzo uzdolniona pisarka.

We wstępie do recenzji użyłam przewrotnego pytania: „W jaki sposób [ojciec] wpłynął na losy najbliższych?”. Kiedy przeczytacie „Ocalić siebie”, zrozumiecie, że o żadnych „najbliższych” nie może być mowy. Dla psychopaty w życiu bliska jest tylko jedna osoba – on sam. Cała reszta to pionki, które trzeba wykorzystywać w rozgrywce. Rodzina przybiera funkcję narzędzi, z kolei z osobami znaczącymi i popularnymi warto się trzymać dla podniesienia pozycji społecznej. Psychopata nieustannie kalkuluje. I zawsze musi wyjść na jego.

Historia ukazana w „Ocalić siebie” jest smutna i poruszająca, co tym bardziej czyni ją ważną. Mało kto wie, kim jest psychopata. Dana osoba może być niemiła, wredna, krzykliwa. Może bić czy gwałcić bliskich. Nie zawsze jednak okaże się psychopatą. Alkoholik czy hazardzista w wyniku terapii może się zmienić – ma szansę. Życie u boku psychopaty zaś to ciągła próba odgadnięcia, jakim powinno się być, aby nie ściągnąć na siebie jego złości i nie ponieść kary. Zachowanie „ofiary idealnej” doskonale obrazuje postać matki bohaterki, która tak bardzo weszła w rolę napisaną przez psychopatycznego męża, że sama stała się katem dla dzieci. I była nim niestety do końca życia.

Niezależnie od tego, z czym się zmagacie i czy macie życie łatwe i przyjemne, czy też pełne trudności, sięgnijcie po książkę Goworowskiej-Adamskiej – warto. Otwiera oczy na to, co niezauważalne lub trudne do zauważenia. Ja na pewno do niej wrócę.

Olga Kublik
(olga.kublik@dlalejdis.pl)

Hanna Goworowska-Adamska, Ocalić siebie, Gdynia, Novae Res, 2019




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat