Nie ma Go, a co więcej, nie ma żywych pamiątek, jak w filmach i serialach, kiedy to żona czy partnerka odchodzi, a mężczyzna godzinami ogląda nagrania, które ona mu zostawiła, słucha jej głosu, śmiechu. Takich nagrań nie ma! Niby skąd miałyby się wziąć?! Skoro do końca były walka i szalona nadzieja, nie poddawaliśmy się, planowaliśmy, nie było opcji, że odejdzie właśnie teraz.