Dogoterapia jest formą zajęć z udziałem psa. Kontakt z najlepszym czteronożnym przyjacielem człowieka ma mnóstwo zalet. Może przysporzyć się do przełamania lęku przed codziennością, uczeniu samodzielności, doskonaleniu umiejętności poznawczych, nauce koncentracji i komunikacji oraz zwiększeniu pewności siebie. Tego typu ćwiczenia oraz czas trwania dobiera specjalista. Mogą to być aktywności takie jak pielęgnacja czworonoga, karmienie go, głaskanie, wyprowadzanie na smyczy czy wspólna zabawa. Terapia jest długotrwałym procesem, dlatego nie powinno się oczekiwać szybkich efektów. Jednak zajęcia z czworonogami nie są dla każdego – osoby z lękiem przed psami, alergią na sierść lub otwartymi ranami na skórze nie mogą brać w niej udziału.
Komu pomaga dogoterapia? Prace z wykorzystaniem zwierząt zaleca się głównie dzieciom cierpiącym na zaburzenia zachowania, autyzmem, trudnościami emocjonalnymi, zespołem Aspergera, zespołem Downa czy ADHD. Jednak również dorośli borykający się z napadami lęku, nerwicą czy wahaniami nastroju również czerpią korzyści z dogoterapii. Co ciekawe, terapie wykorzystuje się również podczas pracy z więźniami i trudną młodzieżą, ponieważ kontakt ze zwierzęciem uspokaja i tłumi agresję.
Nie każdy pies może zostać „terapeutą”. Bardzo duże znaczenie ma konkretna rasa z konkretnie pożądanymi cechami. Najczęściej w takich zajęcia biorą udział labradory, golden retrievery, collie, husky czy beagle. Takie psy charakteryzuje zdolność do szybkiej nauki, spokój i opanowani, brak agresji oraz cierpliwość. W zajęciach nie powinny uczestniczyć psy obronne czy stróżujące. Zanim psy zostaną dopuszczone do pacjentów, muszą przejść kilkuletnie szkolenie oraz zdać egzaminy w Polskim Towarzystwie Kynoterapeutycznym.
Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com