Urządzenie domowego SPA dla stóp nie jest wcale bardzo kosztowne, ani skomplikowane w obsłudze, a na pewno przyniesie pozytywne efekty nie tylko ciału, ale też pozwoli nam się odprężyć po ciężkim dniu.
Na początek przygotujmy ciepłą kąpiel dla stóp. Warto dodać odpowiednią dla naszych potrzeb sól. Możemy wybrać m. in. relaksującą, odświeżającą, rozgrzewającą, leczniczą i wiele wiele innych w zależności od naszych potrzeb.
Kiedy nasze stopy już się zrelaksują, a naskórek rozmięknie, nadszedł czas na peeling. To doskonałe rozwiązanie kosmetyczne, które zarazem masuje, pobudza krążenie i złuszcza stary naskórek. Jeśli jednak peeling nie wystarczy, żeby usunąć zrogowacenia, najlepiej sięgnąć po specjalną ceramiczną tarkę. Jest ona o wiele bezpieczniejszym rozwiązaniem niż tarki metalowe i bardziej higienicznym od pumeksu. Po użyciu możemy taką tarkę dokładnie umyć, gdy tymczasem na pumeksie często zostają resztki starego naskórka, które w wilgotnym środowisku łazienki mogą stać się siedliskiem grzybów.
Kolejnym krokiem jest staranne osuszenie stóp, szczególnie w przestrzeniach międzypalcowych, które są szczególnie narażone na stany grzybicze. Powinnyśmy o tym pamiętać po każdej kąpieli.
Tak przygotowanym stopom na zakończenie możemy zaserwować masaż odpowiednio dobranym kremem. Najlepszym wyborem będzie preparat nawilżający i natłuszczający naskórek stóp, ponieważ pomoże on zachować elastyczność i sprężystość skóry, a zarazem zwiększy jej odporność latem, kiedy jest szczególnie narażona na wysuszenie (warto zapytać o odpowiedni dla nas preparat w dobrych gabinetach specjalistycznej pielęgnacji stóp).
Wmasowujmy krem powoli – dzięki temu nasze stopy zrelaksują się pod wpływem dotyku, a kosmetyk lepiej się wchłonie. Aby uzyskać lepszy efekt, na posmarowane stopy możemy włożyć bawełniane skarpetki, w których nasza skóra znajdzie się w specjalnym odżywczym kokonie, i tak położyć się spać.
Aleksandra Buba
(aleksandra.buba@dlalejdis.pl)
Fot. dlaLejdis.pl