"Downton Abbey: Nowa epoka" już 7 września na Blu-ray i DVD!

Nowość wydawnicza DVD, Blu-ray „Downton Abbey: Nowa epoka”. POWRÓT DO ŚWIATA UWIELBIANEGO SERIALU
Długo oczekiwany filmowy powrót do Downton Abbey! Nakręcony na podstawie scenariusza Juliana Fellowesa „Downton Abbey: Nowa epoka” to wspaniałe widowisko, pełne emocji i humoru, łez radości i smutku oraz nowy, ekscytujący początek dla bohaterów tej uwielbianej przez widzów serii. Premiera filmu na Blu ray™ i DVD już 7 września.

Crawleyowie i ich personel goszczą ekipę, która nakręci film w ich rezydencji. Pozostali członkowie rodziny wyruszają do południowej Francji, gdzie mają zamieszkać w pięknej willi i odkryć dawne tajemnice hrabiny wdowy. Nowy film w interesujący sposób rozwija wątki zasygnalizowane w poprzedniej odsłonie i daje przestrzeń na narodzenie się tytułowej „nowej epoki”.

Pod koniec poprzedniego filmu było jasne, że Mary naprawdę przejmuje kontrolę w Downton i ten wątek chcieliśmy teraz rozwijać – tłumaczy twórca serialu i autor scenariusza do filmów Julian Fellowes. Z drugiej strony, małżeństwo Edith z Berthim układa się bardzo dobrze i teraz, kiedy urodziła dziecko, widzimy w niej kobietę nowoczesną. Okazuje się bowiem, że macierzyństwo i zajmowanie się Brancaster to dla niej za mało. Potrzebuje pewnej odskoczni – kontynuuje.

Lata 20. XX wieku to w końcu moment, w którym kobiety zaczynały być zatrudniane w wielu obszarach i coraz częściej odczuwały potrzebę pracy poza domem. Ten kontekst historyczny okazuje się bardzo ważny, choć w żadnym razie nie dominuje narracji filmu. Jak przyznaje później Fellowes: należę do ginącego gatunku osób przekonanych, że podstawowym zadaniem przemysłu rozrywkowego jest rozrywka. Chcę, żeby ludzie oglądali „Downton Abbey” i czerpali z tego przyjemność. Chciałbym żeby poszli na ten film i miło spędzili czas – śmiali się, płakali, a potem wyszli zjeść dobrą kolacje i wrócili do domów z poczuciem, że spędzili miły wieczór. To jest mój cel i jeśli ktoś pyta czy sama rozrywka wystarczy to zawsze odpowiadam: tak.

Oczywiście w przypadku „Downton Abbey”, wybór odpowiedniego okresu historycznego jest jak zawsze w pełni świadomy i przemyślany, czego konsekwencją jest obrazowanie bardzo konkretnego społeczeństwa z wszystkimi jego wadami i zaletami. Sam Fellowes w końcu przyznaje: mam nadzieję, że czasem dajemy widzowi przestrzeń do zastanowienia się nad dysproporcją różnych środowisk w egalitarnym społeczeństwie, czy trudami bycia osobą homoseksualną w czasach, gdy było to wciąż nielegalne. Poruszamy tego typu tematy, ale nie jest to głównym celem filmu. Celem filmu jest zapewnienie widzom udanego wieczoru.

Podobna świadomość w tworzeniu krajobrazu historycznego towarzyszyła twórcom „Downton Abbey” przez całą długość trwania serii, w której pierwsze wydarzenia mają swoje miejsce pod koniec epoki edwardiańskiej. To czas historyczny, który przed erą „Downton Abbey” nieczęsto zdobywał zainteresowanie filmowców. Ci, woleli raczej osadzać swoje opowieści w epoce wiktoriańskiej, czy czasach Jane Austen. Czas serialu i później filmu były momentem dynamicznych przemian, w których rodziła się znana nam dzisiaj nowoczesność. Producent filmu, Gareth Neame, wyjaśnia: pod koniec XIX wieku pojawiła się elektryczność, a potem stopniowo samochody, telefony, ludzie zaczęli dojeżdżać do pracy londyńskim metrem lub autobusem, a potem pojawiały się kredyty hipoteczne czy fundusze emerytalne – wszystko to, co współczesna publiczność rozpoznaje i identyfikuje.
Jest to więc tak naprawdę czas niezupełnie dla nas dzisiaj odległy. W 1912 roku urodził się mój ojciec ­– dodaje Fellowes. A 1912 rok, czyli rok w którym rozpoczyna się serial jest okresem, o którym wielu z żyjących dzisiaj mogło usłyszeć od członków swojej najbliższej rodziny. Kluczowe więc przy pracy nad serią okazało się wiarygodne wprowadzanie nowoczesności bez uszczerbku dla obrazu epoki. Gareth Neame dodaje: chcieliśmy, aby serial miał współczesny charakter, nie tracąc żadnego ze wspaniałych elementów, które uczyniły tę epokę wyjątkową. Myślę, że możliwość pracy z oryginalnym scenariuszem bardzo nam w tym pomogła.

Julian Fellowes chciał również pokazać, jak to było żyć i pracować w służbie w tamtych czasach, a dla kobiet, zwłaszcza młodych, służba była jedyną możliwością. Kiedy zmienił się system ekonomiczny, ludziom, a zwłaszcza kobietom, zaczęto oferować pracę, w której mogli spędzać wolny wieczór zamiast być na służbie, dopóki nie pójdą spać ­– tłumaczy. To była zdecydowanie lepsza opcja. Pamiętajmy, że w tym czasie mogliśmy zaobserwować rozwój praw kobiet, organizacji pracy, zmieniający się status robotnika, czy ogromny wzrost gospodarczy w Midlands. A więc nowoczesny świat faktycznie się rodził, a I wojna światowa naprawdę uwolniła spore pokłady społecznej energii – dodaje.

Ambitny projekt „Downton Abbey” został zrealizowany nie tylko w scenariuszu, ale także w przepięknym projekcie lokalizacji, które jak zwykle zdumiewają swoim stylem i przepychem, czy w końcu w doborowej obsadzie, w której rzecz jasna nie brakuje aktorów znanych z serialu i poprzedniego filmu. Co jednak najważniejsze, twórcom udało się opowiedzieć naprawdę angażującą historię, która bez wątpienia zagwarantuje widzom udany, pełen emocji seans.

„Downton Abbey: Nowa epoka” ukaże się na Blu-ray™ i DVD już 7 września.

Fot. Galapagos Films
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat