Dwa światy równoległe, który przecinają się ze sobą albo pod szubienicą, albo na niej.
Piękna cyganka i on – największy brzydal literatury, chromy i szpetny dziwak ciągający sznury dzwonniczych serc ku chwale Pana, który chyba odeń w podzięce dostał serce największe i najpiękniejsze... Bo czyż brzydota nie może kryć w sobie piękna?
Klasyka literatury światowej, której nie można nie znać!!!