Świat bakterii to prawdziwe pole bitwy. Choć na co dzień nie dostrzegamy tego gołym okiem, w końcu i nas dosięgają efekty tej rywalizacji. Brud, brzydkie zapachy w domu, a nawet choroby, które nas dotykają, mają swoje źródło w tej mikro sferze.
Zanieczyszczenia są idealnym miejscem do rozwoju patogennych bakterii, które można uznać za naszych naturalnych wrogów. Dlatego przez lata były one zwalczane poprzez dezynfekcję powierzchni, drażniącymi substancjami takimi jak np. chlor. Badania dowodzą, że na wyjałowionej powierzchni z czasem powstaje o 75% więcej chorobotwórczych bakterii. Dlatego też trzeba było znaleźć nowe metody walki z nimi.
Linia YOPE Probiotics jest rozwiązaniem powyższego problemu. W składzie nowych produktów znajdują się składniki nazywane zieloną chemią, to m.in. soda oczyszczona czy kwasek cytrynowy. Jednak prawdziwą tajną bronią są organizmy mikrobiologiczne — szczepy bakterii Lactobacillus, czyli pałeczki kwasu mlekowego. Są one bakteriami niepatogennymi. W naturze ich zadaniem jest przetwarzanie odpadów. I to samo zadanie spełniają w środkach do czyszczenia i pielęgnacji powierzchni domu od YOPE. Swoim działaniem likwidują warunki, w których mogłyby rozwijać się kultury chorobotwórczych bakterii. Namnażanie się dobrych bakterii sprawia, że dla tych patogennych nie ma już miejsca.
W rodzinie YOPE Probiotics znajdują się trzy produkty, które zadbają o bezpieczne i ekologiczne sprzątanie. Ich skład to aż w 97% składniki pochodzenia naturalnego.
Wszystkie produkty z linii YOPE Probiotics są biodegradowalne, nietoksyczne oraz bezpieczne dla środowiska, ludzi i zwierząt.
Fot. Yope
Informacja prasowa