Przede wszystkim należy zacząć nad poprawą, czy zmianą swoich nawyków. Jeżeli zaczynamy dzień od kawy i lubimy kawę w słodkim wydaniu, spróbujmy na początek ograniczyć jej słodzenie, np. z dwóch do jednej łyżeczki. Zrezygnujmy ze spożycia zwykłego, białego cukru, a postawmy na brązowy cukier trzcinowy. Jeśli do kawy sięgamy po coś słodkiego, niech nie będzie to tłusty pączek, ociekający lukrem, a zdrowe, owsiane ciastko z orzechami.
Do śniadania, bądź na podwieczorek możemy przyrządzić sobie pyszny bananowy koktajl, który nie tylko jest sycący i za sprawą tego właśnie owocu bogaty w potas, witaminy z grupy B, czy błonnik, ale także sam w sobie jest słodki, więc zastępuje tradycyjne, niezdrowe przekąski. A jeżeli już o przekąskach mowa, to w ciągu dnia zamiast czekoladowego batona, spróbujmy sięgać po różnego rodzaju orzechy, suszone owoce lub ich mieszanki.
Będąc w sklepie, unikajmy działów i półek ze słodyczami, które tylko kuszą kolorowym opakowaniem ,fantazyjnym kształtem i niższą ceną. Gdy tylko bowiem, wylądują w naszym koszyku, a później w naszych ustach, dodatkowo w ilościach zupełnie dla nas niepożądanych, okupione są później wyrzutami sumienia i naszym gorszym samopoczuciem, zarówno psychicznym, jak i fizycznym.
Oczywiście nie należy popadać w paranoję. Wszystko jest dla ludzi, ale zachowajmy proporcje i pewien umiar. Pozwólmy sobie na coś słodkiego, ale od czasu do czasu lub przy wyjątkowych ku temu okazjach. Pijmy duże ilości wody i sięgajmy po słodkie, ale zdrowe rzeczy, np. daktyle, masło orzechowe, miód, rodzynki, czy o których była już wcześniej mowa - banany. Możemy też spróbować zaprzyjaźnić się z gorzką czekoladą, która dzięki zawartości magnezu, potasu i żelaza zbawiennie wpływa na nasz układ nerwowy i dodaje energii!
Katarzyna Nowińska-Kalbarczyk
(katarzyna.nowinska-kalbarczyk@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com