Jak przetrwać święta z dziećmi?

Jak przetrwać święta z dziećmi? Czyli słów kilka o grudniowym szaleństwie każdej mamy
Święta to zawsze gorący okres niemal dla każdej branży – przepełnione galerie handlowe, kolejki w sklepach spożywczych, tłumy na mieście i wszędzie mnóstwo kolorowych przedmiotów i atrakcji. Jak nie zgubić się w tym chaosie?

Asertywność mamy w sklepie

Każdy rodzic wie doskonale, jakim wyzwaniem okazują się codzienne zakupy w okresie okołoświątecznym. Wszędzie pełno kolorowych słodkości, zabawek i świecidełek, które wpadają w oczy dzieciom i kuszą ich zmysły. Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Jednak niemożliwym jest także spróbowanie czy kupienie każdej rzeczy, którą zauważy Twoje dziecko. Jak więc reagować na jego nieustające prośby i płacz „mamo kup mi”?

Bądź asertywna – miła, ale stanowcza. Już od samego początku wytłumacz córce czy synowi, po jakie produkty wybraliście się na zakupy, co możecie kupić a czego nie. Daj dziecku zadanie – niech szuka jednej z tych rzeczy razem z Tobą. Na pytanie czy kupisz mu ciastko, lalkę czy książeczkę nie odpowiadaj „nie, bo nie”, ale zaproponuj, co może otrzymać w zamian – może to być przedmiot, drobny smakołyk, a nawet atrakcja, z której będzie mogło skorzystać. Perspektywa nagrody potrafi zdziałać cuda.

Dobrym wyjściem będzie także ustalenie planu działania – określcie sklepy, do których musicie się udać i uwzględnijcie w tej wycieczce również miejsce, które spodoba się dziecku. Możesz zabrać je na chwilę do sali zabaw lub innego ulubionego miejsca po zakończeniu zakupów. Niech dziecko wie, że ma na co czekać i że jego potrzeby również zostaną uwzględnione.

Atrakcja i edukacja, czyli jak spędzać świąteczny czas z myślą o najmłodszych?

Przygotowania do świąt nie muszą być dla dzieci nudne i męczące. Spróbuj zaangażować je w tworzenie domowych dekoracji, wigilijnych potraw czy pakowanie prezentów. Nawet najmłodsze pocieszy ucieszą się z przyklejania kokardek, dekorowania pierniczków czy zawieszania bombek.

To oczywiste, że z małymi pomocnikami wszystko wyda się o wiele bardziej skomplikowane i zajmie znacznie więcej czasu – jednak nic tak nie łączy rodziny, jak wspólna organizacja świąt. Niech od samego początku dzieci uczą się tradycji i poprzez zabawę poznają magię świąt. Jeśli zajmiesz ich ciekawą „pracą”, chociażby lepieniem własnych pierogów czy malowaniem świątecznych kartek – sama zdobędziesz więcej czasu na własne obowiązki.

Dziecko a bodźce zewnętrze

W okresie świątecznym w każdym miejscu publicznym panuje zwykle niesamowity rozgardiasz. Wszędzie pełno kolorowych światełek, różnorodnych zapachów, w galeriach, a nawet na ulicach, spacerują elfy czy Mikołaj, a z głośników rozbrzmiewają świąteczne piosenki. Dla dorosłego wszystko to może być przytłaczające, a co dopiero dla małego dziecka?

Upewnij się więc, że Twoja pociecha nie jest narażona na nieustanne bodźce zewnętrze i w trakcie dnia ma czas, aby się wyciszyć i odpocząć od chaosu. Dzieci z chęcią przebywają pośród tych wszystkich atrakcji i z pewnością będą chciały cieszyć się nimi cały dzień. Ważne jednak, by zadbać o ich dobre samopoczucie i dawkować im zarówno świąteczne atrakcje, jak i wszystkie bodźce zewnętrzne.

I co najważniejsze, pamiętaj – szczęśliwe dziecko i szczęśliwi rodzice to gwarancja udanych świąt!

Aleksandra Kowal
(aleksandra.kowal@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat