Wysokie obcasy podkreślały arystokratyczny status, w związku z czym nie każdy mógł je nosić, dodawały wyglądowi dystynkcji i atrakcyjności. W tej nowej funkcji jako pierwsza założyła je Katarzyna Medycejska, wywołując zachwyt francuskiego księcia i całego dworu. Trendom ulegli także mężczyźni: Ludwik XIV i Henryk II. Już wtedy zauważony został seksualny atrybut obcasów. Obcasy powróciły do mody po dłuższym okresie wyemancypowania kobiet. Na początku lat 50-tych pojawiły się pierwsze projekty szpilek. Prekursorami pierwszego innowacyjnego projektu obuwia na wysokiej, smukłej szpilce byli: Christian Dior oraz Roger Vivier – projektant obuwia. Po raz pierwszy szpilki zaprezentowane zostały podczas pokazu mody w 1952 roku. Projekt urzekał i podkreślał kobiecy sex appeal. Stał się niezwykle pożądanym produktem. Szpilki zagościły w świecie celebrytów i wielkiego kina. Nosiły je: Elizabeth Taylor, Joan Collins, Marilyn Monroe. Coraz bardziej doceniano walory stylistyczne szpilek. Rosła ich popularność, wysokość, ewaluowała ideologia noszenia szpilek. Stały się synonimem pewności siebie, kobiecości, wyzwolenia. Lata 80-te zaskoczyły wysokością obcasów, a 90-te stopniem ich popularności. Kilka poprzednich sezonów to okres eksperymentalny dla ich wzornictwa. Dziś trudno sobie wyobrazić elegancję bez towarzystwa wysokiego obcasa. To kanon mody, swoista ikona z silnym zapleczem ideologicznym.
Sztuka chodzenia na obcasach wymaga od kobiety wdzięku, gracji i pewności siebie. Wyprostowana postawa, swoboda ruchów i małe kroki to klucz do sukcesu. Ale tak naprawdę wygoda, łatwość poruszania się zależy w dużej mierze od samego buta, jego odpowiedniego wyważenia i właściwego wyprofilowania.