Krem z filtrem nie tylko latem

Od pewnego czasu, co raz więcej mówi się o pozytywnych skutkach stosowania kremów przeciwsłonecznych. Komentarze pojawiają się głównie w przypadku stosowania go na twarzy. Głównym powodem, dla którego co raz więcej kobiet uwzględnia ten element w swojej codziennej pielęgnacji jest to, że przyczynia się on do opóźnienia procesu fotostarzenia. W uproszczeniu oznacza to po prostu, że dłużej wyglądamy młodo, a na tym wielu z nas zależy. Latem w zasadzie wszyscy, niezależnie od płci, stosują krem z filtrem na twarz czy nawet na całe ciało. Ale co z innymi porami roku?

Jak wiadomo, zimą nie mamy do czynienia z tak ostrym słońcem (chociaż z tym to też różnie bywa), ale czy to wyklucza poparzenie słoneczne? Niestety nie. W przypadku stosowania produktów, które zawierają takie składniki jak retinol czy różne kwasy, bez bariery jaką jest krem przeciwsłoneczny, może dojść do uszkodzenia skóry twarzy na skutek poparzeń. Radzę dokładnie sprawdzić skład kosmetyków jakich używacie, bo za parę miesięcy może was spotkać przykra niespodzianka.

Rzeczą naturalną jest sięganie po krem z UV latem. Normą jest również korzystanie z  kremów, które zapobiegają wysuszeniu naszej skóry lub jej popękaniu na mrozie. Do takiego podziału się przyzwyczaiłyśmy. Tak naprawdę oba te produkty możemy stosować równolegle. Z uwagi na niskie temperatury, bariera hydrolipidowa, odpowiedzialna za ochronę skóry twarzy, staje się bardziej narażona na potencjalne uszkodzenia. Stosując preparaty zawierające filtr przeciwsłoneczny wspieramy barierę hydrolipidową, dzięki czemu nasza skóra jest podwójnie zabezpieczona.

Prawie każda kobieta, na przestrzeni lat, wypracowuje sobie własny system pielęgnacji. Część walczy z trądzikiem, inne chcą się pozbyć zmarszczek, a dla jeszcze innych jest to forma relaksu, możliwość zadbania o siebie działa kojąco. Jeżeli zrezygnujemy z korzystania z kremu przeciwsłonecznego, utrudniamy, lub nawet uniemożliwiamy, pojawienie się efektów. Kiedy sięgamy po jakiś kosmetyk, oczekujemy od niego konkretnych skutków. Nie zapominajmy jednak, że musimy umożliwić poprawne działanie substancjom aktywnym zawartym w preparatach.

Na rynku mamy dostęp do wielu różnych marek czy rodzajów kremów z filtrem. Najczęściej dermatolodzy zalecają korzystanie z kosmetyku z filtrem 50 SPF. W intrenecie znajdziemy wiele tutoriali dotyczących poprawnego aplikowania preparatu. Na licznych forach internautki dzielą się opiniami na temat swoich ulubionych marek. Przeważają wśród nich kosmetyki koreańskie.

Dodanie jednego elementu, do naszej codziennej rutyny pielęgnacyjnej, nie będzie kosztowało nas dużo czasu, a efekty na pewno będą widoczne i to przez cały rok.

Maria Miłobędzka
(maria.milobedzka@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}