Po mającym miejsce ostatnio załamaniu pogody wraca do nas ciepło. Front atmosferyczny, który w sobotę w niemal całym kraju wywołał opady deszczu, odsunął się już na wschód Europy. W niedzielę Polska znajdowała się pod wpływem wyżu odpowiedzialnego za przejaśnienia w tym dniu. W najbliższym czasie czeka nas cała seria niżów i wyżów, przez co znów zrobi się mokro i pochmurno. Po nieznacznym ochłodzeniu w weekend i na początku tygodnia, w kolejnych dniach temperatura zacznie stopniowo wzrastać. Zdaniem synoptyków kulminacja ciepła przypadnie na czwartek, kiedy to termometry za oknami mogą miejscami wskazać nawet 14 stopni Celsjusza. Prognozy te dotyczą nie tylko południa Polski, ale także wielu innych miejsc na terenie całego kraju. Tegoroczny luty zdecydowanie nas rozpieszcza, zapewniając aurę zupełnie nie przystającą do obecnej pory roku. Od początku miesiąca temperatury oscylują koło 10 stopni Celsjusza, z rzadka tylko spadając w okolice 0. Po wiosennej pierwszej połowie lutego nadciąga druga część miesiąca, równie ciepła i przyjemna.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Foto. freepik.com