Choć „Ostatni wiking” to film po skandynawsku zabawny i urokliwy, reżyser Thomas Deneskov nie zamierza swojego bohatera bez końca wyśmiewać. Łącząc komedię z poważnym dramatem, buduje portret zagubionego mężczyzny, który stara się odnaleźć dla siebie nową drogę. Dzięki temu „Wild Men” jest ciepłą, pełną czułości opowieścią o kryzysie męskości i sposobach na wchodzenie w kolejne etapy życia. A ponieważ dojrzałą historię wspierają tu piękne zdjęcia duńskich krajobrazów i świetne kreacje aktorskie, film Deneskova ogląda się z wielką przyjemnością.
Fot. Materiały prasowe
Informacja prasowa