Poznaj viralowe trendy 2024 roku

Odpowiadamy na najgorętsze pytania razem z Urodomaniaczkami
Na kanale Urodomaniaczki pojawił się pierwszy w nowym roku odcinek, w którym Zuzia z kanału @lamakeupebella zaprasza do rozmowy popularną influencerkę Klaudię Tarkę, znaną jako @Klatex, aby przyjrzeć się bliżej mijającym viralowym trendom z 2024 roku!

Dziewczyny biorą pod lupę hity pielęgnacyjne, które w zeszłym roku miały swoje pięć minut, ale uwaga, jest pewien haczyk. Nie wszystkie trendy, o których mowa w odcinku, są prawdziwe. Czy dziewczyny poradzą sobie z wykryciem oszustw? Oglądajcie odcinek na kanale Urodomaniaczki, aby dowiedzieć się więcej!

Styczniowy odcinek to prawdziwy pielęgnacyjny sprawdzian: Urodomaniaczki losują wybrane trendy i na podstawie swojej wiedzy oceniają, czy są one prawdziwe, prawdziwe, ale nieprawdopodobne bądź zupełnie fałszywe. Przychodzą do Was także z mnóstwem konkretnych porad pielęgnacyjnych oraz mocnymi polecajkami kosmetycznymi. Z odcinka dowiecie się między innymi czy trendy z myciem włosów w wodzie gazowanej i płukaniem ich w piwie są prawdziwe, czy może miały jedynie zmylić naszego gościa i prowadzącą? Zastanowimy się też, czy zakładanie gumki na uszy poprawia owal twarzy i ściąga obrzęk z buzi oraz czym jest hydroblokada molekularna, czyli technologia inspirowana strukturą skóry rekina polegająca na utworzeniu inteligentnej membrany hydrofobowej na powierzchni naszej twarzy. Czy te trendy faktycznie miały miejsce w 2024 roku? Omawiamy również wprasowywanie we włosy produktu odżywiającego przy pomocy prostownicy obłożonej folią aluminiową, które ma być zdrowsze dla włosów i bardziej skuteczne, a także zastanawiamy się, czy wymieszanie podkładu z wodą jest prawdziwym trickiem na poprawę jego konsystencji. Jeden z wymienionych trendów testowała już Klatex, czy jesteście w stanie wytypować, o którym mowa? Oglądajcie odcinek, by poznać poprawną odpowiedź i dowiedzieć się więcej o prawdziwości wybranych rytuałów, a także by dowiedzieć się, które pielęgnacyjne trendy 2024 roku rzeczywiście warto przetestować!

Rice ferment filtrate dla zadbania o barierę lipidową
​W ramach odcinka dziewczyny losowały nie tylko wątpliwe trendy, lecz także takie, o których w sieci było bardzo głośno. Jednym z najciekawszych trendów mijającego roku było włączenie do swojej rutyny pielęgnacyjnej filtratu fermentowanej wody ryżowej. Jest to składnik, który zdobywa popularność w pielęgnacji skóry i włosów dzięki swoim licznym korzyściom i korzeniom sięgającym tradycyjnych praktyk azjatyckich. Ten naturalny eliksir pielęgnacyjny poprawia elastyczność i nawilżenie skóry, a także działa na nią kojąco i wspiera jej regenerację. Fermentacja sprzyja powstawaniu kwasów organicznych, które pomagają w delikatnym złuszczaniu i oczyszczaniu porów. Klatex wyjaśnia, że składnik ten wzmacnia zarówno barierę hydrolipidową twarzy, jak i wspiera zdrowie skóry głowy i mikrobiom, można go więc szukać także w składach kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji włosów. Zamyka łuski włosa, poprawia jego strukturę, a włosy stają się bardziej lśniące i miękkie w dotyku. Do rozpoczęcia przygody z filtratem fermentowanej wody ryżowej polecamy produkty, które zapewniają uczucie ukojenia i komfortu oraz działają łagodząco, m.in. serum rewitalizujące mikrobiom do skóry głowy Anwen Aware Scalp Care z biofermentami z roślin, ekstraktem z zielonej herbaty, peptydami i przeciwzapalnym niacynamidem, znanym ze swoich właściwości regulujących pracę gruczołów łojowych, przeciwstarzeniowych i wzmacniających barierę hydrolipidową oraz regenerujące serum z ceramidami do twarzy Hebe Naturals Regenerating Serum, wzmacniające i chroniące barierę skóry, które zapewnia uczucie ukojenia i komfortu i działa łagodząco.

Laminated skin dla efektu ekstra glow!
Laminated skin to jeden z silniejszych viralowych trendów mijającego roku inspirowany koreańską pielęgnacją. Jego wdrożenie pozwala osiągnąć efekt jedwabistej, lustrzanej skóry. Jak go osiągnąć w kilku krokach? Zachęcamy w tym celu do rozpoczęcia od regularnego złuszczania i usunięcia martwego naskórka, by przygotować skórę do kolejnych etapów pielęgnacji i przyjęcia przez nią kolejnych składników aktywnych. Polecamy do tego maskę złuszczającą do twarzy Uzdrovisco Cykl Odnowy Skóry, stworzoną dla pielęgnacji skóry tłustej, mieszanej, normalnej i wrażliwej, a także jako intensywną kurację złuszczająco-oczyszczającą, z wyjątkowym kompleksem czterech kwasów AHA i kwasu BHA. Maska skutecznie odblokowuje pory i oczyszcza, likwidując szarość i ziemistość skóry. Następnym etapem wdrażania laminated skin jest użycie rozświetlającego serum do twarzy z witaminą C, np. tego od maru.derm, które pomaga skórze wyglądać jaśniej i chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi. Skóra zyskuje dzięki niemu miękkość w dotyku, a także promienny wygląd. Taką pielęgnację zamykamy otulającym kremem, np. nawilżająco-rozświetlającym kremem do twarzy Hebe Naturals Hydra Glow Cream z kwasem hialuronowym i witaminą C, który zapewnia skórze efekt długotrwałego nawilżenia i naturalnego blasku. Działa on rewitalizująco, wspiera procesy regeneracji skóry, przywracając jej elastyczność i jędrność. Jeśli wprowadzamy wszystkie te etapy do pielęgnacji na dzień, to nie zapominajmy o niezbędnej ochronie przeciwsłonecznej. Polecamy krem do twarzy z SPF50 Cosrx Ultra Light Invisible Sunscreen, zawierający hydrolat z aloesu i z liści oczaru wirginijskiego, które łagodzą podrażnienia, działają przeciwzapalnie oraz nawilżająco, niacynamid rozjaśniający naskórek i regulujący wydzielanie sebum oraz hialuronian sodu odpowiadający za prawidłowy stopień nawilżenia skóry i jej uelastycznienie. Krem ma lekką konsystencję, szybko się wchłania i nie bieli. Jest zatem idealny pod makijaż.

Skin flooding dla zmaksymalizowanego nawilżenia skóry
Skin flooding to technika wieloetapowego nawilżania skóry w kilku krokach, polecana szczególnie w sezonie zimowym, gdy nasza cera jest jeszcze bardziej podatna na przesuszenie. Polega na nakładaniu produktów o różnych konsystencjach i składnikach nawilżających w odpowiedniej kolejności, aby maksymalnie nawodnić skórę i zabezpieczyć jej barierę ochronną. Technika opiera się na zasadzie warstwowania produktów, zaczynając od tych o najlżejszej konsystencji, a kończąc na bogatych w składy kremach, które zamykają wilgoć w naszej skórze. Dzięki temu skóra jest intensywnie nawilżona, elastyczna i mniej podatna na podrażnienia. Skin flooding to pięć istotnych kroków:

1) oczyszczanie skóry, aby usunąć zanieczyszczenia i przygotować ją na przyjęcie składników aktywnych, np. delikatnym żelem do mycia twarzy dla skóry wrażliwej od maru.derm;
2) tonizacja, aby przywrócić naturalne pH skóry i rozpocząć proces nawilżania, np. tonikiem z ekstraktem z wąkrotki azjatyckiej do twarzy maru.derm;
3) esencja, która dzięki lekkiej konsystencji szybko wnika w skórę, zapewniając jej dodatkowe nawilżenie, polecamy esencję do twarzy z kwiatem lotosu Mixsoon Lotus Flower Essence pomagającą chronić przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i stresem oksydacyjnym;
4) serum o wysokim stężeniu składników aktywnych, takich jak kwas hialuronowy czy ceramidy, które intensywnie nawilżą i ukoją skórę, np. nawilżające serum do twarzy Hebe Naturals Hydra Calm Serum, zapewniające skórze uczucie intensywnego nawilżenia i natychmiastowego ukojenia, działające łagodząco oraz zapewniające efekt wygładzenia;
5) krem, aby wzmocnić barierę hydrolipidową skóry i „zamknąć” w niej wilgoć, np. intensywnie nawilżający krem z elektrolitami do twarzy Nacomi Next Level, który poprawia elastyczność i jędrność skóry, wspomaga jej regenerację, kompleksowo odżywia oraz wzmacnia barierę ochronną.

Skin flooding jest odpowiedni dla każdego typu skóry, ale bywa szczególnie korzystny dla osób z cerą suchą, odwodnioną lub wrażliwą. Warto wprowadzić tę technikę do pielęgnacji, jeśli odczuwacie napięcie, szorstkość lub łuszczenie się skóry. Aby wzmocnić efekt, aplikujcie produkty na lekko wilgotną skórę, co pomoże w lepszym wchłanianiu składników aktywnych. Ważna jest także ochrona przeciwsłoneczna w ciągu dnia, aby zapobiec odwodnieniu skóry i fotostarzeniu.

Po więcej przydatnej wiedzy zapraszamy na kanał Urodomaniaczki, a po zakup wspomnianych w odcinku produktów, zapraszamy do sklepu Hebe i na stronę marki. Tu każdy znajdzie coś dla siebie!

Fot. Hebe
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat