Profesjonalna laminacja brwi z zestawem Trendy Brows od Venita

Profesjonalna laminacja brwi z zestawem Trendy Brows od Venita - recenzja zestawu.
Piękne, gęste, ujarzmione brwi? To marzenie można bardzo szybko ziścić, nie ruszając się z domu.

Lato tuż, tuż. Kurtki, płaszcze, ciężkie buty, a także czapki i szaliki chowamy gdzieś w głąb szafy i nie chcemy o nich pamiętać przez najbliższe miesiące, w czasie których pogoda będzie nas rozpieszczać. Zakładamy zwiewne sukienki, delikatne sandałki, słomkowe kapelusze i chcemy cieszyć się słońcem oraz ciepłem. Chcemy być piękne i czuć się dobrze ze sobą.

Oprócz ubrań, zmieniamy również przyzwyczajenia makijażowe. Ciężkie podkłady i pudry zamieniamy na kremy BB, malujemy się delikatnymi cieniami w pastelowych kolorach, a do makijażu ust używamy pomadek. Oczywiście piękna i wyrazista twarz, to nie tylko koloryt cery, podkreślenie barwy i kształtu oczu czy ust, ale także brwi, które wielu kobietom nastręczają nie lada kłopotów.

Piękne, kształtne brwi, które będą ozdobą oczu i twarzy są marzeniem wielu kobiet. Niestety, niewiele z nas może cieszyć się takimi z natury. Wiele z nas ma brwi cienkie, jasne; często są w nich ubytki, a w niektórych miejscach w ogóle nam nie rosną, czego powodem może być np. wcześniejsze wyskubywanie włosków. Bywa, że w odpowiednią stylizację brwi wkładamy codziennie wiele wysiłku, ale te i tak nie wyglądają najlepiej. W czym tkwi zatem sekret zadbanych, idealnie wyczesanych i lśniących brwi rodem z Instagrama? Odpowiedź jest prosta: w laminacji. Laminacja to popularny zabieg, za który wcale nie trzeba płacić dużych pieniędzy i bez problemu można wykonać go samodzielnie w domowym zaciszu.

Czym jest laminacja?

W dużym skrócie, laminacja to trwałe wystylizowanie brwi. Zabieg laminacji ma na celu ujarzmienie włosków poprzez utrwalenie ich w określonej pozycji oraz nadanie im pożądanego kształtu. Laminacja jest bezinwazyjna, bezbolesna, a zabieg poprawia wygląd brwi, sprawiając, że nie wyglądają po nim sztucznie.

Podczas laminacji brwi wykorzystuje się działanie kwasu tioglikolowego – roztworu chemicznego, który zapewnia włoskom dużą elastyczność poprzez otwarcie ich łusek. Na tym etapie ich stylizacji nadaje się im interesujący nas kształt, a w kolejnym kroku odbudowuje strukturę włosów poprzez tworzenie nowych wiązań. Efekt zabiegu powinien się utrzymać około 6 tygodni i zależy od tego, jak szybko rosną nasze włosy – im szybszy wzrost włosów, tym krótszy efekt zabiegu.

Laminacja, co trzeba podkreślić, daje spektakularne efekty, a jego popularność wciąż rośnie. Nie ma w tym nic dziwnego – zabieg sprawia, że przez kilka tygodni brwi są w tej samej, idealnej pozycji; są lśniące i wydają się gęstsze. Ponieważ nie każdą kobietę stać na zabieg w salonie kosmetycznym, coraz większym powodzeniem cieszą się zestawy do samodzielnego wykonania laminacji w domu. Jednym z nich jest zestaw Trendy Brows od znanej, polskiej firmy Venita.

Trendy Brows – co znajdziemy w pudełku?

Zestaw do laminacji znajduje się w niewielkim pudełku. Produkty i akcesoria, które tam znajdziemy mają wystarczyć (według producenta) na nawet 20 zabiegów. Są to:

  • Glue, czyli klej do stylizacji z aplikatorem;
  • Perm, czyli żel do laminacji;
  • Fixation, czyli żel utrwalający efekt;
  • Trzy szczoteczki silikonowe do rozczesywania i nanoszenia składników.

Domowa laminacja krok po kroku z Venita Trendy Brows

Zanim przystąpimy do laminacji brwi z zestawem Venita Trendy Brows, warto przeczytać ulotkę ze składnikami, które są zawarte w preparatach i sprawdzić, czy wśród nich nie ma takiego, który mógłby nas uczulić. Z pewnością dobrze byłoby wykonać test na skórze i obserwować, czy na któryś z preparatów nie reagujemy źle tzn. czy coś nas nie zaczyna szczypać, swędzieć lub czy nie pojawiają się zaczerwienienia.

Pierwszym krokiem  jest oczyszczenie brwi płynem do demakijażu lub mleczkiem. Muszą zrobić to nawet te panie, które na co dzień się nie malują, bowiem na całej twarzy (w tym brwiach) osadzają się drobinki kurzu, pyłów czy tłuszczu. Następnie na brwi należy nałożyć glue (klej) oznaczony numerem jeden i ułożyć włoski dołączoną szczoteczką w pożądany kształt. Po tym kroku należy na brwi nałożyć folię ochronną i odczekać 10 minut. Do zabiegu idealnie nada się zwykła folia spożywcza, którą można zawiązać z tyłu głowy, aby nam nie spadała. Drugi krok to nałożenie preparatu z butelki numer 2 z napisem Perm. Preparat staramy się aplikować jak najdokładniej, obejmując nim wszystkie włoski. Przeczesujemy włoski szczoteczką, nadajemy brwiom wymarzony kształt, po czym znów zabezpieczamy je folią ochronną na 10 minut. Po zdjęciu folii, co jest bardzo ważne, nadmiar produktu należy delikatnie zdjąć suchym wacikiem w taki sposób, aby nie popsuć ułożonego wcześniej kształtu. Ostatnim krokiem całego zabiegu jest nałożenie preparatu z butelki nr 3, czyli Fixation, którym utrwalimy efekt. Po jego aplikacji ponownie na brwi nakładamy folię na 10 minut. Na samym końcu brwi jeszcze raz dokładnie przemywamy wacikiem nasączonym mleczkiem, aby pozbyć się pozostałości po trwałej ondulacji.

Ocena zestawu Venita Trendy Brows

Jeśli chodzi o sam zabieg, jest on dość szybki i bezbolesny. Podczas jego wykonywania możemy tak naprawdę robić wszystko. W tych dziesięciominutowych odstępach, kiedy to nasze brwi muszą być owinięte folią, możemy wypić kawkę, poczytać książkę, czy ogarnąć mieszkanie. Wszystko jest dokładnie wyjaśnione, a kolejne kroki są tak naprawdę powtarzalne, zmienia się tylko preparat, który rozprowadzamy na brwiach.

Jeśli chodzi o efekt – co dobitnie podkreślę – w moim akurat przypadku nie jest spektakularny. Zawsze miałam dość cienkie i jasne brwi; nigdy nie miałam ich dużo, nigdy nie wyskubywałam z nich włosków. Właściwie jedynym zabiegiem, którym je poddawałam było podkreślenie ich kredką. Od samego początku zdawałam sobie sprawę, że po laminacji nie staną się one bujne i wyraziste. Jestem jednak przekonana, że u kobiet, które brwi mają gęste, ciemne i nieujarzmione efekt może być fenomenalny. Mimo tego i tak po zabiegu widzę poprawę. Brwi ładnie się układają, sprawiają wrażenie nieco większych i ciemniejszych.

Uważam, że zestaw Venita Trendy Brows to świetna alternatywa dla zabiegów w salonach kosmetycznych. Z pewnością skorzystają z niej panie cierpiące na wieczny niedoczas i te, dla których odwiedziny w salonie są czymś, co może nadwyrężyć ich domowy budżet. Zestaw, w zależności od sklepu, możemy nabyć w cenie od 30 do 40 zł.



Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Fot. Anna Stasiuk




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat