Ogromny wpływ na samopoczucie i zapał ucznia ma sposób odżywiania. Zadbajmy więc o to, by w jego menu nie zabrakło świeżych owoców i warzyw, posiłki były urozmaicone i zbilansowane, a słodycze ze szkolnego sklepiku nie wydawały się lepszą alternatywą niż przekąski przygotowane w domu.
Witaminy w płynie
Zalecana norma to pięć porcji warzyw i owoców dziennie – jak przemycić je do plecaka ucznia? Dobrym sposobem są koktajle, które mogą łączyć przeróżne smaki i kolory (a tym samym różne witaminy!), zaspokajając zarówno pragnienie, jak i głód. Porównując takie same ilości owoców lub warzyw w formie zmiksowanej lub nie, w pierwszym przypadku uzyskujemy lepszą przyswajalność części składników odżywczych i fitozwiązków, czyli substancji roślinnych o ochronnym wpływie na nasz organizm. Płynne posiłki stanowią wspaniałą okazję do uwzględnienia w diecie nie tylko większej ilości owoców, warzyw i roślin strączkowych, ale też zdrowych źródeł tłuszczu, takich jak orzechy, pestki, awokado czy siemię lniane. – wyjaśnia Jakub Sobiecki, przedstawiciel fundacji WIEMY CO JEMY i ekspert marki Electrolux. Smoothie z truskawką, mango i bananem, a może intensywnie zielony koktajl z awokado? Dziecko nie przejdzie obojętnie obok butelki z pysznie wyglądającym kolorowym napojem. Dedykowane butelki o pojemności 600ml dołączone są do blendera Electrolux EasyCompact ESB2500, z pomocą którego z łatwością przygotujemy zdrowe drugie śniadanie w płynie. Owoce i warzywa wystarczy obrać oraz pokroić w mniejsze kawałki. Później już tylko należy wrzucić je do butelki, zblendować zawartość, odłączyć butelkę, zakręcić i włożyć dziecku do plecaka.
Zdrowe zamienniki fast-foodów
Wiele dzieci uwielbia frytki, zapiekanki, pizzę – dania sycące, a jednocześnie będące źródłem cukrów prostych i tłuszczów nasyconych. Produkty wysoko przetworzone, które możemy znaleźć m.in. w szkolnym sklepiku, mają zdecydowanie za długą listę składników, pełną spulchniaczy, konserwantów, wytworów sero- i mięsopodobnych, aromatów. Takie produkty to puste kalorie, które nie dostarczą dziecku energii na kilka godzin nauki, a jedynie zapełnią jego brzuch na jakiś czas i sprawią, że stanie się ospałe. Nie warto, by dziecko przeznaczało swoje kieszonkowe na tzw. „śmieciowe jedzenie” – lepiej przygotować mu atrakcyjne, zdrowe zamienniki fast foodów.
Czas na przekąskę!
Co zdrowego można przygotować dziecku na mały głód, coś w sam raz do zjedzenia w ciągu przerwy pięciominutowej? Jeżeli o tym nie pomyślimy, uczeń uda się razem z kolegami do szkolnego sklepiku, w którym znajdzie wszystko, co nie jest zbyt zdrowe dla jego młodego, rozwijającego się organizmu – słone paluszki, krakersy, chipsy, drożdżówki i wszelkiego rodzaju słodkości. Oto kilka pomysłów na przekąski w odświeżonej formie.
Smacznego i… zdrowego posiłku!
Fot. Electrolux
Informacja prasowa