Jeszcze do niedawna pierwszorzędnym składnikiem powieści fantasy były nadprzyrodzone formy i motywy. Wychodząc naprzeciw potrzebom współczesnego czytelnika, do ich fabuły zaczęto wprowadzać coraz bardziej rozwinięte wątki romansowe. Miłość między głównymi bohaterami przyciągała coraz szersze grono odbiorców, dlatego dziś możemy mówić o utworzeniu się nowego podgatunku fantasy: romantasy. Jest to stosunkowo młode pojęcie, dlatego też trudno jednoznacznie określić jego definicję, niemniej do jego głównych cech należy połączenie struktur i motywów fantasy z romansowymi, przy czym wątki fantastyczne w dalszym ciągu odgrywają tu znaczną rolę. Jako przykłady tej kategorii możemy podać serię „Dwór cierni i róż” Sarah J. Maas oraz niektóre powieści Stephanie Garber i Jennifer L. Armentrout. Romantasy rozwija się również na rodzimym rynku wydawniczym. Pośród książek polskich autorów wpisujących się w ten nurt możemy wskazać „Płomień i Kruk” Katarzyny Muszyńskiej.
W odpowiedzi na zainteresowanie czytelników, w orgaznizowanym przez Lubimyczytać.pl Plebiscycie Książka Roku 2023, pośród znanych do tej pory kategorii pojawiła się nowa – romantasy. W wyniku głosowania zwycięzcą w jej obrębie została powieść Rebeccy Yarros „Fourth Wing. Czwarte skrzydło”.
Na chwilę obecną książki z tej kategorii przeżywają prawdziwy boom. Zainteresowanie tytułami romantasy wydaje się wzrastać z dnia na dzień, w związku z czym pojawia się też coraz więcej powieści w obrębie tej kategorii. Jednak trudno powiedzieć jak długo utrzyma się ten trend i czy kategoria ta zapisze się na dłużej w historii czytelnictwa.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com