Sklepy z odzieżą używaną, nazywane były wówczas “ciuchami na wagę”. Odzież kupowało się bowiem na kilogramy. Wyznaczona była cena za kilo, przy kasie stała waga. Sklep składał się głównie z wielkich pudeł, w których można było przebierać w dziesiątkach ubrań leżących w nieładzie. Nierzadko trafiały się elementy odzieży z drobnymi skazami.
Od tamtej pory wiele się zmieniło, a second-handy to obecnie popularne miejsce zakupów dla każdego.
Wiele zmieniło się w samych sklepach, co z pewnością przyczyniło się do polepszenia opinii na ich temat. Sklep z odzieżą używaną nie odbiega obecnie zbytnio od innych sklepów odzieżowych. Stojaki z wieszakami wypełniają wnętrza, ubrania uporządkowane są według rodzaju, a często też według rozmiarów lub kolorów, co ułatwia wyszukanie tego, co na pewno będzie nam pasować. Odzież ze skazami właściwie już się nie trafia, proces selekcji ubrań otrzymywanych przez second-handy jest o wiele bardziej dokładny. W ciucholandach, jak nadal popularnie nazywa się sklepy z odzieżą używaną znaleźć można zarówno odzież dla dorosłych, jak i dla dzieci, buty, dodatki, a nawet zabawki. A wszystko to w bardzo przystępnych cenach. Niewiele second-handów sprzedaje już rzeczy na wagę, każda rzecz jest wyceniona. Ceny zaczynają się już od kilku złotych za sztukę i na ogół nie przekraczają 30 zł.
Zmieniły się nie tylko same sklepy, choć to z pewnością im pomogło. Zmieniła się też jednak mentalność ludzi w kwestii kupowania ubrań. Coraz częściej doceniamy możliwość wykorzystania rzeczy, które, choć używane, są wciąż jeszcze w dobrym stanie. Świadomość tego, jak wiele śmieci produkuje ludzkość każdego roku i jak źle wpływa to na środowisko powoduje, że coraz więcej ludzi odwraca się w kierunku bardziej ekologicznych rozwiązań. A jednym z takich rozwiązań jest właśnie ponowne użycie czegoś, zamiast zakup nowego. I ten sposób myślenia przekłada się na sposób w jaki robimy zakupy - również te odzieżowe.
Są też bardziej przyziemne powody. Ceny odzieży rosną, a jakość, niestety, spada. Wiele sieciówek używa coraz słabszych materiałów, cena jest nieadekwatna do jakości. Założenie, że w każdym sezonie coś innego jest modne i należy odświeżyć szafę, powoduje, że sklepy nie dbają zbytnio o to, żeby ubrania były trwałe. Inaczej jest w second-handach. Nie dość, że wszystkie rzeczy są zdecydowanie tańsze, są też często dobrej jakości. Jeśli ktoś nosił dany element odzieży przez jakiś czas, a po oddaniu do second-handu wciąż jest on w bardzo dobrym stanie i nadaje się do noszenia, możemy założyć, że posłuży nam przez kolejny sezon, a może nawet kilka.
Wreszcie, second-handy to skarbnica niepowtarzalnych ubrań. W dzisiejszych czasach nosi się praktycznie wszystko, a mieszanie stylów, by stworzyć swój własny, indywidualny, widziane jest jako zaleta. Ciucholandy pozwalają na taki ruch, dając nam możliwość kupienia niejednokrotnie bardzo oryginalne elementy odzieży, które pozwalają wyróżnić się z tłumu.
Sklepy z odzieżą używaną to świetna opcja na zmiany w garderobie. Raz na jakiś czas warto przejrzeć szafę i sprawdzić, czy nie ma tam przypadkiem rzeczy, których już nie nosimy, nie pasują na nas, których z jakiekolwiek powodu już nie chcemy. Takie rzeczy przekazać można na rzecz organizacji charytatywnych lub właśnie do second-handów. W ten sposób zrobimy też miejsce na nowe rzeczy, kupione, a jakże! W ciucholandzie. Takie odświeżenie garderoby można spokojnie przeprowadzić nawet raz w roku, bez rujnowania budżetu, dzięki niskim cenom w sklepach z odzieżą używaną.
Znalezienie tego, czego potrzebujemy w sklepie z używaną odzieżą może okazać się nieco bardziej skomplikowane niż zakupy w sieciówkach. Nie ma jednak co się zrażać, polowanie na ubrania z drugiej ręki to też świetna rozrywka.
Warto przewidzieć sporo czasu na zakupy, bowiem ilość rzeczy, przez które trzeba będzie przewertować będzie z pewnością ogromna. Dobrze jest też wyznaczyć sobie albo konkretny budżet, albo czego szukamy. Nietrudno dać się ponieść, gdy sklep okazuje się pełny pięknych ubrań, za które w dodatku zapłacimy grosze. Jednocześnie, nie należy bać się spontanicznych decyzji. Jeśli coś wpadnie nam w oko, pasuje, wiemy, że będziemy to nosić i odpowiada nam cena, nie warto zbyt długo się zastanawiać. Jeśli zostawimy decyzję na przykład do następnego dnia, istnieje duża szansa, że ta rzecz już zniknie ze sklepu. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że będą zdarzać się dni, kiedy nic ciekawego się nie znajdzie. Nie ma co się zrażać, cały urok second-handów w tym, że pełne są niepowtarzalnych ubrań, a kolekcja zmienia się nawet co kilka tygodni!