Sypialniane mity

Obalamy erotyczne mity.
Chyba większość z nas, dorosłych kobiet, lubi czytać artykuły i porady dotyczące seksu. Tego typu lektura, to połączenie przyjemnego z pożytecznym.

Jest ciekawa (a czasem wręcz ekscytująca!) i kształcąca...

Należy jednak pamiętać, żeby nie brać na poważnie wszystkiego, co wyczytamy na temat seksu! Niektóre źródła nie są rzetelne. Kiepskie artykuły o seksie powodują, że wielu ludzi wierzy w przesądy dotyczące seksu - a to szkodliwe. Pora więc rozprawić się z kilkoma mitami dotyczącymi miłosnych igraszek.

To NIEPRAWDA, że:

  • Nie wolno pieścić penisa zębami. Bardzo wielu mężczyzn wręcz uwielbia ten rodzaj pieszczot. Ale uwaga: używaj ząbków delikatnie, z wyczuciem i przede wszystkim: OSTROŻNIE!
  • Mężczyźni wolą mocniejsze bodźce niż kobiety. To nie do końca mit, ale i nie do końca prawda… Upodobanie do „ostrych” pieszczot, to kwestia indywidualnego gustu, oraz… miejsca, które jest dotykane i całowane. Na przykład, trzon penisa jest mniej wrażliwy i wymaga silniejszego pobudzenia a z kolei żołądź jest bardziej unerwiona i wystarczy subtelnie ją głaskać, łaskotać, lizać i całować.
  • Małe piersi są przeszkodą do uprawiania seksu po hiszpańsku. To kompletna bzdura! Aby „hiszpańska miłość” dostarczyła wam obojgu frajdy, wystarczy, że twój kochanek delikatnie przytrzyma twoje piersi dłońmi, tak by ściśle przylegały do jego penisa.
  • Jego brak erekcji oznacza, że mu się nie podobasz. Dlaczego my, kobiety wszędzie szukamy swojej własnej winy? Brak męskiej erekcji, może być spowodowany szeregiem różnych przyczyn: przemęczeniem, stresem, problemami zdrowotnymi. Wcale nie jest tak, że mężczyźni są „zawsze gotowi” do miłości fizycznej.
  • Ostry seks, oddala partnerów emocjonalnie. To nie tak: BDSM nie odbiera wzajemnego szacunku, czułości, ani zaufania pod warunkiem, że tego typu zabawy podobają się OBOJGU i pod warunkiem, że nie przekroczycie swoich granic.
  • Niedopasowania seksualnego nie da się zniwelować. Różne temperamenty erotyczne i różne upodobania seksualne, są oczywiście ogromną przeszkodą w osiąganiu satysfakcji przez kochanków. Jednak w większości przypadków można wypracować „łóżkowe kompromisy” i nauczyć się kochać w taki sposób, żeby każde z partnerów było zadowolone. Wymaga to jednak pracy, zaangażowania, cierpliwości i wzajemnej wyrozumiałości. Oraz bardzo często - pomocy seksuologa.


Katarzyna Lewcun
(katarzyna.lewcun@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat