Jak podawał wówczas lokalne media, w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Topoli (pow. kazimierski) proboszcz znalazł na posadzce kościoła konsekrowany komunikant, czyli opłatek. Włożył go do vasculum, czyli małego naczynia z wodą, które znajduje się przy tabernakulum i służy duchownym do obmywania palców po udzieleniu komunii świętej. Opłatek prawdopodobnie zmienił wówczas barwę na ciemnoczerwoną.
W okamgnieniu podjęto specjalne procedury i badania celem sprawdzenia, czy w kościele mogło dojść do cudu eucharystycznego. Biskup kielecki Jan Piotrowski powołał komisję do przeprowadzenia dochodzenia wstępnego. Przesłuchano wszystkie osoby, które mogły mieć jakąkolwiek wiedzę w temacie tego zdarzenia, a następnie próbki oddano do badania w Ośrodku Badań Muzealiów, Relikwii i Zdarzeń Eucharystycznych przy Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu.
Wreszcie w czwartek 8 lutego br. kuria biskupia w Kielcach wydała oficjalny komunikat.
“Zespół specjalistów jednomyślnie stwierdził, że na podstawie uzyskanych danych można wyjaśnić naturalny, tłumaczony mechanizmami przyrodniczymi, charakter pochodzenia dostarczonej do badania czerwonej zmiany barwnej. Wobec tego należy stwierdzić, że wydarzenie w parafii Topola nie miało charakteru nadprzyrodzonego” – czytamy w oświadczeniu.
Ilona Podsiadla
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com