Jak sama nazwa wskazuje, ten rodzaj orgazmu możemy osiągnąć przez stymulację odbytu (na zewnątrz i wewnątrz). Choć leży to jeszcze w strefie tabu to stymulacja odbytu językiem, palcem, penisem czy gadżetami erotycznymi jest bardzo przyjemna. Możliwości orgazmów analnych są nieograniczone! Wiele kobiet także osiąga orgazm pochwowy, kiedy do pieszczot dodana zostanie stymulacja odbytu.
Na otoczkach sutków znajduje się mnóstwo zakończeń nerwowych, dlatego nie warto ich pomijać podczas pieszczot. Spróbuj sama więcej zabawiać się swoimi sutkami albo poproś partnera lub partnerkę, aby spędzali więcej czasu na ich pieszczotach. Orgazm poprzez stymulacje sutków można osiągnąć dzięki poświęcaniu im więcej czasu, niż do tej pory, na przykład poprzez masowanie i pieszczenie sutków przez ok. 20 minut.
Najpopularniejszy rodzaj szczytowania wśród kobiet. Około 1/3 kobiet, twierdzi, że nie jest w stanie osiągnąć orgazmu bez stymulacji łechtaczki. Ciekawostką jest to, że łechtaczka jest anatomicznie blisko spokrewniona z penisem, więc ich orgazmy są podobne. Oba organy puchną lub stają się nabrzmiałe, zanim poczujemy przyjemną „ulgę” następującą po orgazmie.
Punt G nadal pozostaje tajemnicą, bo choć może on zapewnić niesamowite orgazmy i mnóstwo rozkoszy, to tak naprawdę wiele badaczy kwestionuje jego istnienie. Według niektórych badaczy punkt G, to po prostu przedłużenie wewnętrznej łechtaczki. Niezależnie od nazewnictwa, jego stymulacja (czyli miejsca znajdującego się na ścianie pochwy), może przynieść intensywny i satysfakcjonujący orgazm.
Czemu stawiać na orgazm tylko z jednego obszaru ciała, jeśli mamy tyle stref erogennych? Mieszany orgazm, to połączenie stymulacji kilku z nich (lub ich wszystkich) w jedno wielkie O. Popularne kombinacje to połączenie penetracji pochwy ze stymulacją łechtaczki, czy penetracja pochwy i pieszczoty analne jednocześnie.
Joanna Adamski
(joanna.adamski@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com