Życie zgodnie z fazami Księżyca

Najbardziej czują to kobiety, ponieważ ich cykl menstruacyjny dostosowany jest do faz Księżyca. Jednak ten naturalny satelita naszej planety ma również inny wpływ na nas. Dlatego też powinniśmy wiedzieć, jak jego poszczególne fazy wpływają na nasze życie oraz zacząć wykorzystywać to na nasz pożytek.

Nów - choć Księżyca nie widać na niebie, jego energia oddziałuje na nas, zapewniając przypływ sił zarówno fizycznych, jak i psychicznych. To doskonały czas na rozpoczęcie różnego rodzaju kuracji (np. wzmacniających czy odchudzających), a także podjęcie walki z nałogiem. Jeśli musimy poddać się jakiejś operacji, powinniśmy to zrobić w tym okresie, ponieważ podczas nowiu maleje nasza wrażliwość na ból, a rany znacznie szybciej się goją.

Rosnący Księżyc - z nocy na noc Księżyca zaczyna przybywać - z wąskiego rogalika stopniowo przeistacza się w kulę. W tej fazie najłatwiej pozbyć się anemii i wszelkich innych niedoborów - organizm najbardziej chłonie wtedy składniki spożywcze. Jednak łatwo też nabawić się nadwagi. Dlatego też dieta powinna być odżywcza, ale niezbyt kaloryczna. W tej fazie jesteśmy też w dobrej formie fizycznej, ale już nie psychicznej. Możemy zacząć narzekać na napięciowe bóle głowy, a osoby ze skłonnością do migreny - na częstsze ataki. Melisa i inne zioła uspokajające działają wtedy najsłabiej.

Pełnia - Księżyc jest srebrzystą lub złocistą kulą, która zajmuje pokaźną część nieba. Podczas pełni mamy sporo problemów z naszym zdrowiem. Sen staje się o 30 procent płytszy. Przyblokowana serotonina skutkuje złym nastrojem i apetytem na słodkie. Organizm gromadzi wodę i pojawiają się obrzęki. W dzień warto popijać moczopędne ziółka, a wieczorem nasenne, dodatkowo jeść więcej sycącego białka.

Ubywający Księżyc - satelita zmienia się z okazałej kuli w coraz węższy rogalik. To najlepszy moment na oczyszczanie i odchudzanie. Wraz z ubywającym Księżycem nasz organizm chce pozbyć się balastu w postaci toksyn i nadmiarowych kilogramów, przyspiesza przemianę materii. Jeśli ostatnio chorowaliśmy, to w tym czasie szybciej powrócimy do formy. Tkanki są słabiej ukrwione, a więc to dobry moment na wizytę u dentysty.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}