Dzień otwarty w agencji Rebell Concept – nowości jesień-zima 2021

Piękny lokal w zabytkowej kamienicy przy ulicy Mokotowskiej 43, zapach świeżych kwiatów, gorącej czekolady i nowości od znanych marek. Czego chcieć więcej?

Agencja Rebell Concept, założona przez Bartłomieja Pałubickiego, działa już 3 lata z wielkim powodzeniem. Agencji zaufało wiele marek, które w oparciu o doświadczenie i wiedzę pracowników, tworzą wraz z nią swój wizerunek, realizują wyznaczone cele oraz budują relacje z dziennikarzami, celebrytami i influencerami.  Rebell Concept współpracuje m.in. z Patrizią Aryton, Cellbes, Bobshe czy Samaną Lingerie.

Co będzie wybrzmiewać jesienią i zimą tego roku?

Ciepło, ciepło i jeszcze raz klasyka. chodzi o kolekcje odzieżowe, dominowały barwy bardzo stonowane – brązy, beże, szarości i zieleni. Odniosłam wrażenie, że kolekcje zostały skomponowane zgodnie z zasadą „mniej znaczy więcej”. Ubrania zaprezentowane podczas Open Day pozwalają na tworzenie uniwersalnych, ponadczasowych stylizacji, które z mody nie wyjdą nigdy. Najlepszym tego przykładem są płaszcze od Patrizi Aryton z najnowszej kolekcji Teddy Bear. Mięciutka wełna i gładki kaszmir z pewnością umilą zimne dni, pozwalając naszemu ciału skosztować odrobiny luksusu. Płaszcze są proste, zapinane na zatrzaski, wykończone eleganckim kołnierzem. Myślę, że w tą „ciepłość” doskonale wpisują się nowości od Cellbes. Cudowne, delikatne tkaniny w klasycznym, prążkowanym wydaniu i klasycznych barwach idealnie wpisują się w tegoroczne trendy. Również piękna, długa kurtka koszulowa w nieśmiertelną kratę wywarła na mnie ogromne wrażenie.

W nowościach znajdzie się również coś tylko i wyłącznie dla kobiet. Uwodzicielska, kusząca, inspirowana nocnymi zwierzętami kolekcja od Samanta Lingerie. Jestem przekonana, że każda kobieta znajdzie coś i na co dzień (gdzie preferujemy wygodę), i na specjalną okazję, i na gorącą randkę z ukochanym. Ja bez pamięci zakochałam się w linii Hazel z cudownymi, granatowymi wstawkami.

Nie zabrakło również dodatków w postaci stylowych okularów od Fielmann. Bogaty wybór oprawek, kształtów i kolorów z pewnością sprosta każdym, nawet największym wymaganiom.

Wszystkie nowości zostały zaprezentowane w siedzibie agencji  i doskonale współgrały z surowością starej kamienicy, z pięknym wystrojem wnętrz i nastrojem ciepłego, wrześniowego dnia.

Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)