Gdy za oknem szaro i zimno, mało komu chce się wychodzić z domu. I nie ma w tym nic złego - nie musimy cały czas żyć w biegu, odpoczynek jest bardzo ważny. Jeśli więc tylko mamy czas i ochotę, umośćmy się w ulubionym fotelu czy na kanapie i poleniuchujmy na zdrowie!
Propozycje czasoumilaczy
Co możemy robić w ramach jesienno-zimowego leniuchowania w domu? Oprócz spędzenia wieczoru z ulubionym czasopismem, książką czy serialem możemy także:
Do ciasta przygotujmy:
Nadzienie:
Instrukcja:
Drożdże wymieszaj ze śmietaną. Wszystkie składniki umieść w misce i zagnieć ciasto. Odłóż na około godzinę do wyrastania. Po tym czasie podziel je na cztery części. Z każdej części rozwałkuj okrąg i podziel na osiem równych trójkątów, nałóż łyżeczkę żurawiny i zwiń rogalik. Posmaruj rogaliki białkiem i piecz w nagrzanym do 190 st. C. piekarniku ok 12-15 min, aż będą rumiane. Po upieczeniu posyp rogaliki cukrem pudrem i ułóż na tacy.
„Przytulne” akcesoria
Wieczór z takimi atrakcjami to murowany relaks. Nic nie stoi jednak ma przeszkodzie, by jeszcze bardziej go umilić. Można to zrobić na wiele sposobów. - Na przykład sprawiając sobie nowy, mięciutki koc w uroczym kolorze, ciepłą piżamę, kapcie lub skarpetki. To drobiazgi, których w najbliższym czasie będziemy używać na co dzień, warto więc, by były jak najbardziej komfortowe, a przy tym ładne - wyjaśnia dekoratorka związana z marką KiK.
Ciepłą i przytulną atmosferę błyskawicznie można też wyczarować w każdym wnętrzu za pomocą świec. - Mogą być zapachowe lub nie, kojące światło małych płomyków będzie miało tak samo relaksujący efekt - mówi ekspertka.
Dekoratorka związana z siecią sklepów KiK zauważa również, że jeśli nasze czasoumilacze są związane z kuchnią i jedzeniem, warto też pomyśleć o kilku drobiazgach, które uprzyjemnią nam przygotowanie pysznych smakołyków. - Jeśli na przykład codziennie po pracy zamierzamy testować różne herbaty, specjalne pudełko z przegródkami na torebki może być strzałem w dziesiątkę. A nowy kubek, którego będziemy używać do tego wieczornego rytuału, sprawi, że sam jego widok będzie nas wprowadzał w stan relaksu - mówi. - Kilka wygodnych w użytkowaniu akcesoriów do pieczenia prostych słodkości to również świetna inwestycja. Jeśli jesienią i zimą trudno nam się oprzeć słodyczom, te zrobione w domu będą o wiele zdrowsze, a przy okazji zapewnią nam darmową aromaterapię - trudno o bardziej „przytulny” zapach w domu niż ten przygotowanych własnoręcznie ciasteczek lub ciast
Fot. KiK Textil
Informacja prasowa