Czego powinnaś unikać tuż przed ślubem

Czego należy unikać tuż przed zawarciem związku małżeńskiego.
Gdy do twojego ślubu zostało tylko kilka dni, a przez głowę przewija się dziesiątki pomysłów na ulepszenie samej siebie, nie daj się skusić na pewne eksperymenty. Możesz tego bowiem bardzo żałować.

Rzeczy, których powinnaś unikać przed pojawieniem się w białej sukni w kościele u boku swojego przyszłego męża jest mnóstwo. Jedną z nich jest nagła zmiana koloru włosów na krótki czas przed tak ważną dla ciebie ceremonią. Efekt pracy fryzjera może bowiem okazać się mało zadowalający, a barwa ozdoby twojej głowy zupełnie nie taka, o jakiej marzyłaś. Nowy kolor nie będzie też po paru dobach wydawał się zbyt naturalny.

Tuż przed zmianą swojego stanu cywilnego nie powinnaś też eksperymentować z nowymi kosmetykami ani próbować żadnych nowych potraw i nieznanych ci smaków. Może się okazać, że jesteś uczulona na składniki upiększaczy, które nabyłaś w drogerii albo na jakieś danie, na które nieopatrznie skusiłaś się w restauracji trzy dni przed wielkim dniem. Twój organizm może zareagować obfitą wysypką, a twarz bardzo nieładnym wyglądem. Kulinarna przygoda skończyć się może ponadto biegunką. A przecież tak łatwo można tego uniknąć. Błędem jest także pranie swoich ubrań w niewypróbowanym wcześniej proszku do prania czy płynie do płukania. Po wystąpieniu reakcji uczuleniowej, skutki dla twojej cery mogą być opłakane.

Wrogami twojego olśniewającego wyglądu w tak długo oczekiwanym przez ciebie dniu są także nieprzespane noce poprzedzające wypowiedzenie przez ciebie przysięgi miłości przy świadkach. Brak potrzebnych godzin nieprzerwanego snu wpłynie negatywnie na twoje samopoczucie, kondycję, wygląd. Osłabi również twój układ odpornościowy i pozbawi cię sił, których niespożyte ilości potrzebujesz przecież podczas rozpoczęcia nowej drogi życia z ukochanym.

Wystrzegaj się uprawiania nowych sportów i zbyt intensywnego wysiłku fizycznego przed ślubem. Nie chcesz chyba przeciążyć organizmu, nabawić się zakwasów, bólu kręgosłupa czy zwichnąć ręki. Postaw lepiej na regularne spacery lub taniec. Przecież i tak musisz jeszcze setny raz dla pewności powtórzyć kroki waszego pierwszego walca.

Na kilka dni przed zaobrączkowaniem odstaw również alkohol. „Puste” kalorie naprawdę nie są ci potrzebne. Wyskokowy trunek spowodować może także powstanie widocznego zaczerwienienia na twarzy, a taki „dodatek” urodowy na pewno nie zredukuje twojego przedślubnego stresu.

Zrezygnuj z nadmiernego opalania ciała przed ślubem. Na przedawkowaniu słońca nie wyjdziesz przecież zbyt dobrze. Za przebarwieniami też pewnie nie tęsknisz. Omijaj też raczej solarium. Chyba nie chcesz wyglądać podczas zamążpójścia, jakbyś wróciła z Afryki.

Tuż przed wysłuchaniem marszu Mendelsona powinnaś unikać również wyszukiwania w sobie nieskończonej ilości mankamentów i próbowania zmienić się na siłę. Jesteś, jaka jesteś. I dalej bądź sobą. Ideałem z charakteru ani wyglądu nigdy nie będziesz, ale to właśnie taką pokochał cię wybranek twego serca i taką właśnie pragnie poślubić.

Iwona Trojan
(iwona.trojan@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat