Czy sekretem szczęśliwego związku jest wstrzymanie się od wspólnego zamieszkania?

Mieszkanie osobno to układ w związku, w którym ostatecznym celem nie jest wspólne zamieszkanie. Zasadniczo jest to zaangażowany, długoterminowy związek oparty na założeniu, że będziecie mieszkać w oddzielnych domach. Nadal jesteście partnerami, choć nie mieszkacie razem.

Jakie korzyści płyną z pozostania w takiej relacji?

Mieszkanie osobno może podkręcić atmosferę, ponieważ nie zawsze jest się w pobliżu, więc wszystko wydaje się wtedy wyjątkowe. Poza tym życie osobno wiąże się z nieprzewidywalnością. Popadnięcie w rutynę jest naturalne, gdy z kimś mieszkasz. Samodzielne mieszkanie pozwala na większą elastyczność i zmienność - nie musisz robić tego samego codziennie ze swoim partnerem.

Mieszkanie osobno daje Ci też więcej czasu dla samej siebie. Mieszkając z partnerem, nieświadomie skupiasz się na nim i jego potrzebach. W tym układzie nie musisz przez cały czas myśleć o swojej drugiej połówce. Życie oddzielnie od partnera pozwala zachować niezależność i skupić się przede wszystkim na sobie. Prawdopodobnie będziecie też rzadziej się kłócić. Chociaż konflikty są nieuniknione we wszystkich związkach, pary rzadziej się kłócą, jeśli mieszkają osobno. Dzieje się tak dlatego, że z założenia w tym układzie jest mniej rzeczy, o które można się pokłócić - nie kłócisz się o to, kto wyniesie śmieci, nie ma problemu z tym, kiedy idziesz spać, czy jesteś głośno, czy zostawiasz brudne naczynia w zlewie.

Jakie są potencjalne minusy takiego układu?

Niestety taka konfiguracja zazwyczaj wiąże się ze spędzaniem długiego czasu bez widywania się nawzajem, dlatego utrzymywanie kontroli nad komunikacją (regularne wysyłanie SMS-ów, rozmowy przez telefon itp.), jest niezwykle istotne. Związek ucierpi bez silnej komunikacji, więc trzeba traktować ten aspekt związku priorytetowo. Wspólny czas trzeba też za każdym razem w pewnej mierze zaplanować. Może to być stresujące, szczególnie jeśli macie sprzeczne harmonogramy pracy lub odmienny styl życia. Wspólne mieszkanie determinuje więc częstsze spotkania. Mieszkając osobno, musicie aktywnie szukać i poświęcać czas na bycie ze sobą. Co więcej, może to również powodować napięcie w związku, jeśli ciężko będzie ustalić, kiedy znów się zobaczycie.

Mieszkanie razem jest też po prostu bardziej ekonomiczne. Mieszkając osobno, zamiast łączyć swoje zasoby, co miesiąc przeznaczacie je na dodatkowy czynsz lub spłatę kredytu hipotecznego. Nie każdego będzie też na taki układ stać. Także nadmierna nieobecność nie zawsze jest dobra. Kiedy jesteśmy głęboko zakochani, pragniemy fizycznej bliskości. Odległość od obiektu naszych uczuć może budzić zazdrość, niepewność i samotność. Ty lub twój partner możecie szukać bliskiego kontaktu z kimś innym i nieświadomie oddalić się od siebie.

Czy wspólne mieszkanie może poprawić wasz związek?

Jeśli w przeszłości bezskutecznie dzieliłaś codzienność z partnerami, mieszkanie osobno może być dla Ciebie odpowiednie. Najpierw zastanów się jednak, jak wygląda Twój idealny związek i co oznacza dla Ciebie dzielenie życia. Czy to oznacza dzielenie wspólnej przestrzeni, czy wspieranie się nawzajem w zaciszu domowych pieleszy? Weź także pod uwagę swój styl życia. Jeśli oboje pracujecie w podobnych godzinach i macie podobny harmonogram, ale nadal chcecie mieć poczucie autonomii w swoim życiu, taki układ może być korzystny. I odwrotnie, pary o sprzecznych harmonogramach i stylu życia prawdopodobnie ucierpią z powodu tej konfiguracji, ponieważ spędzają już więcej czasu osobno. W takim przypadku bardziej skorzystaliby na wspólnym zamieszkaniu.

Joanna Adamski
(joanna.adamski@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}