Jak na debiut, LASS stworzyła płytę dojrzałą, starannie dopracowaną, a do tego świetnie wyprodukowaną i prawdziwą. Za kształt całego materiału odpowiedzialna jest LASS, która napisała muzykę i teksty, a także odpowiada za produkcję albumu. Na płycie znajdują się dwie gościnne produkcje: 'Nothing is over' (prod. Paweł Sęk) oraz “Dym Remix” (prod. Darek Podhajski).
Pomimo wyjątkowo ciężkiego czasu dla artystów, LASS zdecydowała się na wydanie płyty, ponieważ: “ten album ma dać poczucie bezpieczeństwa, zrozumienia, poczucia że nie jesteśmy sami w tym wszystkim, potrzebujemy teraz takiej muzyki, świat potrzebuje miłości”.
Muzyka LASS to jedna z najlepszych rzeczy, które przydarzyły nam się w ostatnich miesiącach. “Dym”, 'Katherine is innocent', 'Nothing is over', 'Loveholic', 'Soldier of love' czy 'Better Person' idealnie towarzyszyły nam przez ostatnie miesiące. A to tylko część z 12 piosenek, które znalazły się na albumie.
LASS a właściwie Kasia Klimczyk to polska kompozytorka, autorka tekstów, wokalistka i producentka, tworząca alternatywny pop, łącząca kobiecą wrażliwość z nowoczesnymi narzędziami muzyki elektronicznej. Od kilkunastu lat zajmuje się działalnością artystyczną, muzyczną i filmową. Artystka mocno promuje polską muzykę na arenie międzynarodowej. Jej muzyka wybrzmiewała na rodzimych scenach, ale również na Słowacji, Litwie, Holandii czy nawet Korei Południowej i Nowym Jorku. O LASS zrobiło się głośno w 2014 roku, artystka jawiła się jako objawienie polskiej sceny alternatywnej. Dwa lata później zagrała mini tour w Korei Południowej, a w 2017 roku zasiliła line-up słowackiego Pohoda Festival, podczas którego wystąpiła na jednej scenie między innymi z Solange, Benjaminem Clementine’em czy grupą Slowdive.
Fot. Paweł Fabjański
Informacja prasowa